PGE Stal Mielec przedłużyła kontrakt z Maciejem Domańskim, a Stal Rzeszów z Marcelem Kotwicą

Maciej Domański zostaje w PGE Stali Mielec. O tym fakcie poinformował mielecki klub. Pomocnik związał się z mielczanami roczną umową, co na pewno ucieszyło ich fanów, bo to jest jeden z ulubieńców trybun.

Nie może to dziwić, bo jest traktowany, jako "swój". Przecież w Stali grał w grupach młodzieżowych, kilka razy odchodził, ale za każdym razem wracał. Ostatni raz miało to miejsce przed dwoma sezonami i w trakcie pierwszego z nich to była czołowa postać mielczan. W poprzednich rozgrywkach ze względu na kontuzję stracił całą jesień, ale na wiosną wrócił do gry i z czasem znów zaczął odgrywać bardzo ważną rolę w drużynie.

- Jestem szczęśliwy, że zostaje w drużynie na kolejny sezon. Nie mogę doczekać się pierwszego meczu i kolejnych występów w biało-niebieskich barwach na ekstraklasowych boiskach

- powiedział oficjalnej stronie PGE Stali.

O przedłużeniu kontraktu z piłkarzem poinformowała także Stal Rzeszów. Marcel Kotwica, bo o nim mowa, miał ważną umowę do końca tego roku, ale już teraz postanowiono ją przedłużyć i obecnie związany jest z rzeszowskim klubem do końca sezonu 2023/2024.

- Bardzo się cieszę, że dalej będę reprezentował barwy Stali Rzeszów. Jest to dla mnie bardzo wyjątkowe miejsce ze względu na ludzi, których tutaj poznałem. Dzięki nim lepiej poznałem siebie, co miało duży wpływ na mój rozwój jako piłkarz i jako człowiek. Bardzo dobrze czuję się w Rzeszowie i w Stali. To tutaj urodziła się moja córka, mam blisko do mojego rodzinnego Kraśnika, co też jest ważne, bo mogę odwiedzać najbliższych. Dlatego bardzo się cieszę, że nadal będę mógł grać w Stali Rzeszów – powiedział Marcel Kotwica, pomocnik rzeszowian.