- Co Jastrzębie chce nawojować w Rzeszowie?
- Nastawienie jest bardzo bojowe. Musimy walczyć w każdym meczu o punkty, bo jesteśmy w bardzo trudnej, a nawet można powiedzieć, że złej sytuacji. Z doświadczenia wiemy, że w Rzeszowie gra się bardzo ciężko, ale hala Podpromie to z drugiej strony bardzo dobre miejsce, aby się przełamać. W końcu gdzieś musimy odbić się od dołka, w który wpadliśmy…
- Pewnie jeszcze do dziś żałujecie, że nie udało się w pierwszej rundzie zdobyć w meczu z Resovią więcej niż tylko jeden punkt?...
- Nie ma co wracać do przeszłości, nie ma co żałować zwłaszcza tamtego spotkania. Od tamtej pory wiele meczów mieliśmy na widelcu, ale je trochę tak na własne życzenie przegraliśmy. Trzeba wyciągać wnioski i pozytywnie myśleć o przyszłości, o kolejnych meczach.
- Po dwunastu kolejkach wicemistrzowie Polski są poza szóstką. To jedna z większych niespodzianek obecnego sezonu. Możecie nie dostać się do strefy medalowej?...
- To jest nasz obecnie główny problem. Ucieka nam pierwsza szóstka. Nawet nie chcemy myśleć o tym, co by to dla nas oznaczało, gdyby nie udało nam się dogonić rywali. Brak Jastrzębskiego Węgla w szóstce to byłoby coś niesamowitego.
- Nie ma wyników, pewnie nie ma także dobrej atmosfery w zespole?
- A wcale nie. Atmosfera jest bardzo fajna. Warunki do gry i treningu mamy super. To nasza wina, że gramy słabo. Mamy tego świadomość. Wszystko w naszych rękach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
