MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parkingi wygrał szwagier

KRZYSZTOF POTACZAŁA
USTRZYKI DOLNE. Szwagier burmistrza wygrał przetarg na dzierżawę miejskich parkingów. Część mieszkańców twierdzi, że po znajomości. - Kto szuka sensacji, ten się rozczaruje - odpowiadają w magistracie.

Najbardziej podejrzliwi są przekonani, że przetarg przeprowadzono po kryjomu. - Nigdzie nie widziałem ogłoszeń - mówi starszy mężczyzna. Nie poda nazwiska, bo się boi narazić. Komu? - Wiadomo, władzy. Jeszcze mi żonę zwolnią z pracy.
Handlowiec z bazaru (również anonimowo, bo jak ujawnię dane osobowe, to poda gazetę do sądu): - W tej gminie dają zarabiać tylko znajomkom i pociotkom, a tu tylu bezrobotnych nie ma za co żyć.
Józef Prasoł, szwagier burmistrza, przystąpił do przetargu po przeczytaniu ogłoszenia w lokalnej gazecie. Opublikowano je, zgodnie z przepisami, na dwa tygodnie przed terminem rozstrzygnięcia ofert. Ogłoszenie umieszczono także na stronie internetowej Urzędu Miasta i na tablicach w magistracie. Do wzięcia były parkingi i miejsca postojowe w Rynku oraz przy ulicach: Korczaka, Bełskiej, Wyzwolenia i Kolejowej.
- Wpłynęła tylko oferta od pana Prasoła - mówi Roman Puskarczyk, kierownik wydziału gospodarki komunalnej UM. - W zeszłych latach zgłaszało się po kilku, ale wtedy dzierżawa dotyczyła części parkingów, a nie całości. Obecnie odśnieżenie 170 miejsc parkingowych wymaga ogromnej pracy.
- Czy gmina mogła rozstrzygnąć przetarg z jedną ofertą? - pytają cytowani mieszkańcy. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z września 2004 r. - mogła.
- Czy burmistrz złamał prawo, dopuszczając do przetargu swojego szwagra? - Według ustawy o pracownikach samorządowych z września 1990 r. - nie złamał.
Dzierżawca parkingów J. Prasoł: - Niektórzy zachowują się tak, jakby mi zazdrościli. Dziwię się, bo nie zarabiam kroci, a muszę jeszcze opłacić kilku pracowników. Gdyby inni wzięli udział w przetargu i przedstawili korzystniejsze warunki, pewnie bym przegrał.
Miesięcznie do kasy miasta dzierżawca odprowadza 1265 zł brutto. Rocznie daje to 15.180 zł.

Zarzuty wyssane z palca

Henryk Sułuja, burmistrz Ustrzyk Dolnych:

- Jestem zszokowany zarzutami części mieszkańców. Chcą znaleźć na mnie haka, ale nie znajdą. Dobrze się stało, że parkingi są w prywatnych rękach. Dzięki temu nie musimy płacić za ich odśnieżanie, sprzątanie, prąd i wodę. Skoro jest tak wielu niezadowolonych, to zapraszam pod koniec roku do następnego przetargu. Wszyscy będą mieć równe szanse, a wygra najlepszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24