Park sportu i rekreacji w Strzyżowie już otwarty

Inwestycja powstała w miejscu ogródka jordanowskiego. Istniał tutaj od wielu lat. Wymagał jednak modernizacji. Władze Strzyżowa postanowiły, aby to miejsce służyło nie tylko do odpoczynku i zabaw, ale też nadawało się do uprawiania sportu.

Prace ruszyły jeszcze w ub. roku. Wybudowano plac zabaw. Dzieci mają do dyspozycji huśtawki i budowle rekreacyjne. Zabawa jest tu bezpieczna, bo pod urządzeniami znajdują się maty zabezpieczające przed urazami. Całość jest ogrodzona i oświetlona. To jednak tylko część atrakcji na tym terenie.

W tym roku powstały trzy korty tenisowe, skatepark, miasteczko ruchu drogowego oraz fontanna z brodzikiem. Z tych atrakcji będą mogły korzystać nie tylko dzieci, ale również osoby starsze i niepełnosprawne z powiatu strzyżowskiego.

Specjalnie dla nich wyposażono park w trójkołowe rowery dla niepełnosprawnych, a nawet 4 wózki inwalidzkie do aktywnej rehabilitacji. Dodatkowo bezpłatnie można korzystać z 14 rakiet tenisowych dla dzieci i dorosłych, 4 rowerów dla dzieci i dorosłych, 4 koszy do piłki tenisowej oraz 2982 piłek tenisowych. Oprócz tego park wyposażono w maszynę do wyrzucania piłek na pilota.

- Korty tenisowe o akrylowej nawierzchni to rzadkość. Mają je tylko korty na światowym poziomie - zachwala Waldemar Góra, wiceburmistrz Strzyżowa. - Całość jest oświetlona i ogrodzona. Wydzieliliśmy też place zielone, gdzie będzie można rozłożyć się z kocykiem - dodaje wiceburmistrz.

Pieniądze na modernizację ogródka udało się zdobyć z Regionalnego Programu Województwa Podkarpackiego. Inwestycja kosztowała ponad 2 mln zł, z czego ok. 1,5 mln zł dała Unia. Pieniądze wystarczyły też na termomodernizację Centrum Kultury Tradycji i Folkloru, który znajduje się w parku.

Inwestycja powstała z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Teren, na którym powstał park, w tym roku dwukrotnie znalazł się pod wodą. W tym również wybudowany plac zabaw. - W związku z tym dodatkowo musieliśmy wykonać odwodnienie tego terenu, czego wcześniej nie planowaliśmy - wyjaśnia Waldemar Góra.