MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pamapol Siatkarz Wieluń: w trzy lata do PlusLigi

Marek Bluj
W górnym rzędzie (od lewej): Robert Majtyka (II trener), Maciej Wołosz, Daniel Ferreira, Marcin Nowak, Marcin Lubiejewski, Bartosz Buniak, Maciej Zajdler, Damian Dacewicz (trener). Siedzą (od lewej): Maciej Kordysz, Łukasz Grabowski, Marcin Kryś, Banita Gabor (fizjoterapeutka), Bartłomiej Matejczyk, Michał Błoński, Andrzej Stelmach, Łukasz Gaszek (kierownik drużyny).
W górnym rzędzie (od lewej): Robert Majtyka (II trener), Maciej Wołosz, Daniel Ferreira, Marcin Nowak, Marcin Lubiejewski, Bartosz Buniak, Maciej Zajdler, Damian Dacewicz (trener). Siedzą (od lewej): Maciej Kordysz, Łukasz Grabowski, Marcin Kryś, Banita Gabor (fizjoterapeutka), Bartłomiej Matejczyk, Michał Błoński, Andrzej Stelmach, Łukasz Gaszek (kierownik drużyny). Archiwum
- Jesteśmy sportowym ewenementem na siatkarskiej mapie Polski. Nasz klub powstał w 2006 roku i w trzy lata awansował do PlusLigi - z dumą w głosie mówi Mariusz Grabczak, członek zarządu Pammapolu Siatkarza Wieluń.

Wieluń ma 28 tysięcy mieszkańców. Pamapol Siatkarz jest dumą miasta. Hala Sportowa Wieluńskiego Ośrodka Sportu, na którą mówi się "Wieluń Arena", może pomieścić 1300 kibiców. Chętnych obejrzenia w akcji ekstraligowej drużyny i gwiazd PlusLigi jest zawsze o kilkaset więcej niż miejsc.

- Planując budowę hali, nikt nie przypuszczał, że będziemy mieli zespół w ekstraklasie - dodaje Mariusz Grabczak. - Ze względu na wielkość hali, zakomunikowaliśmy już innym drużynom, że dla ich klubów kibica możemy przeznaczyć tylko 64 miejsca. Mamy także swój klub kibica. Przy jego zakładaniu skorzystaliśmy z rad przedstawiciela Resovii.

W Wieluniu jest bardzo dobra pogoda dla siatkówki.

- W WKS Wieluń rozpoczynał swoją karierę Mariusz Wlazły - chwalą się tym działacze klubu, który trzy lata temu wykupił miejsce w II lidze od SPS-u Zduńska Woli, a dwa lata temu zamienił się miejscami (odpowiednio w II i I lidze) ze Skrą II Bełchatów zagrał na zapleczu ekstraklasy.

Wywalczył mistrzostwo i awansował do PlusLigi. Budżet klubu wzrósł z 300 tys. zł do 2,5 mln zł.

- Mamy 58 sponsorów, którzy wnosza do kasy klubu różne - większe i mniejsze - kwoty. I jednego dużego sponsora. W zarzdzie sa entuzjaści siatkówki, którzy pracują społecznie - informuje M. Grabczak.

Pozyskano Marcina Nowaka z Delekty, Andrzej Stelmacha z AZS-u Częstochowa, Macieja Kordysza z Orla Międzyrzecz i Macieja Wołosza z GTPS Gorzów. Z drużyną trenuje także Brazylijczyk Daniel Ferreira, ale przeciągają się kwestie ze sfinalizowaniem transferu i ten przyjmujący dotychczas nie wystąpił w żadnym meczu. Klub blisko współpracuje ze Skrą Bełchatów. Bardzo dobre recenzje po wygranym 3:0 meczu z AZS-em Olsztyn zebrał m.in. Michał Błoński, który grał kiedyś w Skrze.

- W naszej drużynie jest czterech kierowców. Trener Damian Dacewicz, drugi trener Robert Majtyka oraz najbardziej doświadczeni zawodnicy - Andrzej Stelmach i Marcin Nowak. Naszym celem jest nabieranie doświadczenia i utrzymanie się w PlusLidze. Jesteśmy przekonani, że jedziemy dobra drogą - podsumował M. Grabczak.

- W pierwszym sezonie w PlusLidze chcemy się utrzymać. Wszyscy nowi zawodnicy wzmocnili zespół. Jeżeli będziemy grać równo i dobrze, to możemy powalczyć z każdym - twierdzi trener Dacewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24