Oświadczenie dyrekcji ZOZ w Dębicy: Nazywanie lekarzy dębickiego szpitala „mordercami” jest sianiem mowy nienawiści

Dyrekcja ZOZ w Dębicy nie zamierzała do końca śledztwa wypowiadać się na ten temat, jednak zdecydowała się na wydanie oświadczenia, gdyż jej zdaniem media, a przede wszystkim media społecznościowe, pokazują problem jednostronnie.

Rodzinie zmarłej złożono kondolencje i podkreślono, że w celu wyjaśnienia przyczyn i okoliczności zgonu pacjentki szpital w pełni współpracuje z organami ścigania, które badają sprawę.

– Ponadto, w szpitalu został powołany specjalny zespół do ustalenia, czy sposób udzielania świadczeń zdrowotnych był zgodny z zasadami sztuki lekarskiej oraz obowiązującymi procedurami medycznymi – napisano w oświadczeniu. – Nie mogąc ujawnić szczegółów związanych ze stanem zdrowia pacjentki, możemy jedynie wskazać, że z ustaleń zespołu wynika, iż pacjentka została przyjęta do SOR z zachowaniem procedur postępowania i przez cały czas pobytu w oddziale miała wykonywane badania diagnostyczne oraz była leczona adekwatnie do zgłaszanych przez chorą dolegliwości. Po postawieniu ostatecznej diagnozy i konsultacji kardiochirurgicznej niezwłocznie zorganizowano transport do kliniki kardiochirurgicznej w Rzeszowie. Zaprzecza to wersji przedstawianej w mediach, że pacjentka leżała w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, nikt się nią nie interesował i nic się nie działo.

CZYTAJ TEŻ: Rzecznik Praw Pacjenta na podstawie informacji portalu Nowiny24 wszczyna postępowanie w sprawie śmierci 32-latki z Dębicy

Dyrekcja ZOZ odniosła się również do słów krytyki, które spadły po tragedii na szpital i SOR w Dębicy.

– Niegodziwością jest żerowanie na tej tragedii przez osoby postronne. Nazywanie lekarzy dębickiego szpitala „mordercami” jest sianiem mowy nienawiści, godzącym w dobre imię naszej placówki i naruszającym dobra osobiste personelu. Wyrażamy przeciwko termu zdecydowany sprzeciw i apelujemy o powstrzymanie się od niesprawiedliwych osądów do czasu przekazania opinii publicznej ustaleń prokuratury.