Szczypiorniści z Mielca mocno postawili się superligowej ekipie z Puław. W pierwszej połowie potrafili odrobić straty i zakończyć ją dwu bramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron goście ostro wzięli się do pracy i po kwadransie gry prowadzili czteroma trafieniami. Mielczanie jednak zerwali się do ataków i doprowadzili do remisu po 30. W końcówce Azotom udało się zdobyć jeszcze dwie bramki i minimalnie wygrać, ale to zwycięstwo kosztowało ich naprawdę sporo zdrowia. Z kolei mielczanom należą się brawa za postawienie tak trudnych warunków jednej z najlepszych drużyn w Polsce.
Handball Stal Mielec – Azoty Puławy 30:32 (15:13)
Stal: Dekarz, Wiśniewski, Czerwiński – Wilk, Włoskiewicz 6, Nowak 5, Babicz 6, Wołyncew, Napierała 2, Kaźmierczak 1, Smoliński 3, Stefani 1, Kotliński 6, Osmola. Trener Rafał Gliński.
Azoty: Koszowy, Borucki – Górski 3, Zivkovic 2, Adamski 3, Przybylski 2, Jurecki 3, Marciniak 3, Antolak 1, Valles 1, Kowalczyk 3, Janikowski 3, Fedeńczak 3, Jarosiewicz 5. Trener Robert Lis.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?