Gdyby nie rozprzężenie w czwartej kwarcie w defensywie, rewanż resoviaków za przegraną 78:91 z I rundy (ostatnia porażka rzeszowian) byłby jeszcze bardziej okazały i bolesny dla kielczan.
Mecz niby bez historii, ale kibice się nie nudzili. Mogli obejrzeć m.in. festiwal rzutów zza linii 6.75. Obie strony zaliczyły w sumie aż 31 celnych „trójek”, ale to nasza ekipa wygrała en pojedynek 18 do 13.
Na koniec fazy zasadniczej „Bieszczadzkie Wilki” zagrają pod Wawelem z Wisłą, a po Wielkanocy nastąpi to, co kibice lubią najbardziej - faza play off. Istnieją przesłanki, aby sądzić, że nasz zespół dopnie celu. Na pewno byłoby mu łatwiej, gdyby utrzymał tak imponująca skuteczność w rzutach z dystansu.
OPTeam Resovia Rzeszów - UJK Kielce 104:83 (28:23, 25:14, 24:14, 27:32)
OPTeam Resovia: Zaguła 13 (8 as., 4 str., 2 prz.) , Bręk 6 (1x3, 3 str.), Czerwonka 12 (4x3, 4 as.), Gabiński 12 (2x3), Wątroba 5 (2 bl.) oraz Ziółko 14 (3x3), Szpyrka 9 (1x3, 4 as.), Jędrzejewski 13 (2x3, 4 str.), Wróbel 6 (2x3), Krzywdziński 6 (1x3), Warszawski 6 (2x3), Tabor 2. Trener: Kamil Piechucki.
UJK: Pisarczyk 27 (5x3, 5 as., 7 str., 3 prz.), Lewandowski 23 (4x3), Łosiak 10 (2x3, 5 as., 6 str., 3 prz.), Lesisz 2, Osiakowski 5 (1x3) oraz A. Strojek 4. S. Strojek 0, Wesołek 0 (3 str.), Makhnach 8 (1x3, 3 str.), Cygan 4, Flisiak 0, Wierzbicki 0. Trener: Rafał Gil.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża