Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu w Przemyślu wolą własną kuchnię [KOMENTARZ]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal, dziennikarz Nowin.
Norbert Ziętal, dziennikarz Nowin. Archiwum
Przez prawie 10 lat przemyski Wojewódzki Szpital korzystał z zewnętrznej firmy cateringowej, która dostarczała posiłki dla pacjentów.

Efekt? Ciągle słychać było narzekanie na jakość jedzenia i chwalenie śniadań, obiadów i kolacji w Szpitalu Miejskim (dawniej Wojskowym), który wolał sam gotować.

Po połączeniu przemyskich szpitali, dyrektor zdecydował o rezygnacji z cateringu i korzystaniu z własnej kuchni, tej z dawnego szpitala miejskiego. Po miesiącu widać, że jest taniej i, jak wynika z ankiet pacjentów, lepiej. To nie pierwszy szpital, i w ogóle instytucja czy firma, który rezygnuje z tak modnego jeszcze niedawno outsourcingu, usług świadczonych przez firmy zewnętrze.

Oczywiście, nikt nie przychodzi do szpitala, aby sobie podjeść. Jednak widok rodziny odwiedzającej pacjenta, która przynosi mu słoik rosołu czy wręcz prowadzi codzienną akcję dożywiania jest żenujący i oby już nie powrócił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24