Kto stoi w kolejce do lekarza? Ci, którzy mają czas

Starsza pani zapisuje termin, kiedy ruszają zapisy w kalendarzu. Łapie swoją kulę i wychodzi. I takich sytuacji, niestety, obserwuję bardzo wiele. Ludzie chcą zapisać się do konkretnego lekarza, tak na zapas. Na wszelki wypadek, zapisują się do kilku jednocześnie. Bo tego polecił jeden znajomy, a tego sąsiadka. A może termin się jakimś cudem któremuś zwolni i kolejka się przesunie? Termin się na pewno przyda.

KOMENTOWANY ARTYKUŁ: W kolejce po zdrowie. Do których lekarzy na Podkarpaciu są najdłuższe kolejki chorych?

Ja też chcę się zapisać do tego samego specjalisty, nie chodzi o nazwisko tylko o specjalizację i... - Styczeń 2019 roku - proponuje mi pani. Bo wszystkie terminy zajęte. I tak się zastanawiam, jakim cudem? Przecież ja tego terminu mogę nie dożyć! (Oczywiście dramatyzuję, no ale...). Pytam się - kto stoi w kolejkach do lekarzy? Chorzy - to najprostsza odpowiedź. Otóż nie! Chorzy w kolejkach nie stoją, bo ich na to nie stać. Oni idą do lekarza prywatnie. W kolejkach zostają Ci, którzy mogą czekać.

Żeby była jasność, to moja subiektywna opinia, nie musicie się z nią zgadzać. Ale, wytłumaczcie mi proszę, jak inaczej wytłumaczyć te odległe terminy?