Niezłą zaliczką dysponować będą Pisarowce przed rewanżem w Krośnie, który zaplanowano na 27 kwietnia. Choć do pełnej satysfakcji miejscowym daleko. Wszak mogli pogrążyć trzecioligowca i jechać na rewanż niczym na wycieczkę lub mocniejszy trening. Po przerwie bowiem gospodarze mieli dwie doskonałe okazje na podwyższenie wyniku. W pierwszym przypadku Sobolak zagrał do Frączka, a ten z bliska trafił w słupek. Chwilę później po raz drugi na listę strzelców mógł wpisać się Kamil Adamiak, lecz piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.
Mimo wszystko Kamil Adamiak miał duży udział w zwycięstwie miejscowych. Wykańczając jedną z pierwszych akcji gospodarzy ustawił grę pozwalającą skutecznie kontrolować Pisarowcom wydarzenia na murawie. Krośnianie ruszyli co prawda do ataków, ale poza optyczną przewagą wynikającą z posiadania piłki, niewiele z nich wynikało. Długie podania wybijali obrońcy, bądź wyłapywał Piotr Hajduk.
- Fajnie to wszystko wyglądało. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz, w którym na niewiele pozwoliliśmy Karpatom. Jakiś pewnie niedosyt pozostaje, bo mogliśmy wygrać wyżej, ale narzekać nie ma na co. To była dopiero pierwsza połowa. Wiemy, że w rewanżu na defensywę nie możemy się nastawiać, musimy myśleć o strzeleniu przynajmniej jednego gola – powiedział Tomasz Wacek, trener Pisarowiec.
Krośnianie na pierwsze finałowe spotkanie dotarli z przygodami. W autokarze, którym jechali pękła opona i musieli czekać na zastępczy pojazd, przez co potyczka rozpoczęła się z 30. minutowym opóźnieniem. Widać, że wydarzenia te nie wpłynęły korzystnie na postawę trzecioligowców.
LKS Pisarowce - Karpaty Krosno 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Kamil Adamiak 2, 2:0 Pańko 29.
Pisarowce: Hajduk – Kasperkowicz, Kokoć, Łuczka, Lisowski – Kamil Adamiak (czerwona kartka w 80. minucie, za dwie żółte), Lorenc, Karol Adamiak, Sobolak (84. J. Domaradzki), Frączek (77. R. Domaradzki) – Pańko (71. Ząbkiewicz). Trener Tomasz Wacek.
Karpaty: Stępień – Dąbek, Balul, Szkatuła – Nikanowicz, Skiba (75. Fundakowski), Makowski (60. Wolański), Piątkowski (67. Siepierski), Paszek, Cempa (54. Sieniawski) – Wojczuk. Trener Czesław Owczarek.
Sędziował Kamil Wais (Krosno). Widzów 350.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat