„Administracja Osiedla w imieniu mieszkańców z ul. Strzegomskiej 254 uprzejmie prosi o nie wyrzucanie kału przez okno.”
Taka informacja od tygodnia wisi na drzwiach wspomnianej bramy osiedla Muchobór Mały. Nieruchomością zarządza Spółdzielnia Mieszkaniowa Metalowiec. Mieszkańcy spod tego adresu nie kryją zdziwienia i nie mogą wyjść z „podziwu” dla treści ogłoszenia, z którym mieli okazję się zapoznać.
- Sami nie wiemy, o co chodzi. Kartka wisi już kilka dni. Rozmawialiśmy, o tym w gronie sąsiadów, ale nikt z nas nigdy ze wspomnianym problemem się nie spotkał. Nikt nic takiego nie zgłaszał. Wszyscy mamy toalety w domach, może tu chodzi o niesprzątanie po psie? - mówi nam pan Tomasz.
- Jestem zaskoczony takim ogłoszeniem. To naprawdę coś niezwykłego, jak ludzka pomysłowość może daleko sięgnąć. Proszę też zwrócić uwagę, że kartka wisi tylko na tych jednych drzwiach. Nie ma czegoś podobnego w sąsiednich bramach. W dodatku jest na tym pieczątka ze spółdzielni mieszkaniowej – dodaje pan Andrzej.
To opinie mieszkańców ze Strzegomskiej 254 z którymi rozmawialiśmy. Jednak sprawa ogłoszenia została też skomentowana w mediach społecznościowych, na sąsiedzkich forach.
- Po co nam kanalizacja? Przywróćmy rynsztoki. Gdzieś tam mi się o uszy obiło, że cofamy się jako cywilizacja… ale nie sądziłem, że aż tak – pisze pan Adam.
- Nie tylko na tym osiedlu takie cyrki. U mnie też to się dzieje... I jeszcze wylewają mocz przez okna – pisze Pani Iwona.
Zobacz też:
O komentarz i wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy SM Metalowiec. Oficjalnego stanowiska i odpowiedzi na pytania nie otrzymaliśmy. Jednak, jak przyznaje administracja obiektu w rozmowie z Gazetą Wrocławską, bez powodu takich ogłoszeń się nie wiesza.
W ogłoszeniu został przypomniany także punkt regulaminu o obowiązku zachowania czystości. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, prośba o niewyrzucanie przez okno akurat, konkretnie kału, wynika z tego, że taki odpad został znaleziony obok wejścia do klatki schodowej. Jak tłumaczy nam pracownik spółdzielni, gdy znajdowano obierki czy butelki, to te przedmioty były wymieniane w podobnych ogłoszeniach. Niestety mieszkańcy posunęli się dalej. Kał w plastikowym worku, wyrzucony najpewniej przez okno, zahaczył o gałąź bzu i zawisł na niej... Jak twierdzą administratorzy, kał w worku, musiał być wyrzucony przez okno budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?