Odpady były składane NIELEGALNIE!

- Ustalenia kontroli wykazały m.in. że na działkę w Szebniach przywieziono odpady, które nie zostały wymienione w decyzji marszałka województwa podkarpackiego, udzielającej przedsiębiorcy zezwolenia na przetwarzanie odpadów, polegające na wypełnianiu odpadami terenów byłego żwirowiska w Szebniach. Ustalenia kontroli wykazały również, że kontrolowany przedsiębiorca nie prowadzi pełnej ewidencji odpadów, a także transportował odpady bez wymaganego zezwolenia - wylicza Krystyna Sołek z WIOŚ Rzeszów. W związku ze stwierdzonymi podczas kontroli nieprawidłowościami przedsiębiorca został ukarany mandatem karnym. Do firmy, która składowała odpady skierowane zostało również zarządzenie pokontrolne zobowiązujące go do podjęcia działań mających na celu wyeliminowanie stwierdzonych w trakcie kontroli nieprawidłowości.

- Ponadto przez Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska zostaną podjęte dalsze działania przewidziane przepisami prawa m.in. wszczęte zostaną postępowania administracyjne w sprawie wymierzenia kontrolowanemu przedsiębiorcy kar pieniężnych przewidzianych w ustawie o odpadach - wyjaśnia Sołek. O efektach kontroli poinformowano marszałka województwa podkarpackiego, starostę jasielskiego, dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Krośnie oraz wójta gminy Jasło w celu podjęcia działań w zakresie posiadanych kompetencji. Policja prowadzi w tej sprawie śledztwo z art. 183 KK. Jeśli potwierdzi się, że nielegalna działalność firmy mogła zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym bądź zwierzęcym osobie za to odpowiedzialnej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. W innym przypadku sprawa zakończy się na wykroczeniu. Mieszkańcy Szebni obawiali się, że odpady mogą zagrażać ujściu wody pitnej. Jak zapewnia szef jasielskiego sanepidu Zbigniew Paja, zbadano wody w tym rejonie i nie stwierdzono żadnych zanieczyszczeń.