Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpadów jest coraz więcej. Ceny odbioru śmieci w Rzeszowie i okolicznych gminach będą rosły

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Mieszkańcy Rzeszowa ceny wywozu odpadów w przyszłym roku mają poznać na przełomie września i października. Podobnie będzie w okolicznych gminach.
Mieszkańcy Rzeszowa ceny wywozu odpadów w przyszłym roku mają poznać na przełomie września i października. Podobnie będzie w okolicznych gminach. Krzysztof Kapica
Mieszkańcy Rzeszowa ceny wywozu odpadów w przyszłym roku mają poznać na przełomie września i października. Podobnie będzie w okolicznych gminach, które szukają już firm gotowych odebrać śmieci w 2021 roku. Czy podwyżki cen są nieuniknione?

W Rzeszowie i większości okolicznych gmin umowy na wywóz i zagospodarowanie odpadów obowiązują do końca roku. Kontrakty na kolejny rok samorządy muszą podpisać przed 31 grudnia, a żeby zdążyć, już teraz ogłaszają przetargi na obsługę „systemów śmieciowych”. Mieszkańcy powiatu zastanawiają się, czy nowe umowy oznaczają kolejne podwyżki. A niektórzy z nich informują, że już teraz ich opłaty wzrosły.

Ile w przyszłym roku będzie kosztować w Rzeszowie wywóz śmieci?

Koszty wyższe, bo śmieci o wiele więcej

Jak pisze pani Katarzyna, Rada Gminy Świlcza przyjęła właśnie nowe stawki, które mieszkańcy będą płacić od 1 października.

- Za śmieci zapłacimy 36,38 zł od osoby w przypadku odpadów segregowanych z odpadami bio, lub 34,38 zł od osoby w przypadku odpadów segregowanych, bez zdawania odpadów bio, z ich utylizacją w kompostowniku. To oznacza, że opłaty wzrosną o 12 zł od osoby, bo do tej pory płaciłam 22 zł za osobę przy śmieciach z segregowanych

– skarży się nasza Czytelniczka.

Adam Dziedzic, wójt gminy Świlcza, rozumie rozgoryczenie mieszkańców. Ale tłumaczy, że innej decyzji radni nie mogli podjąć, a wzrost cen wynika wyłącznie z polityki rządu. Wskazuje, że to w Warszawie ustala się zasady gospodarowania odpadami, a gminy mają obowiązek jedynie zapewnić działanie systemu. Nie mogą na nim ani zarobić, ani do niego dopłacić.

W rejonie ul. Lwowskiej planowana jest budowa tunelu pod rondem Pobitno.

Wielkie inwestycje drogowe w Rzeszowie. Takie plany ma miasto [FOTO]

- Ilość odpadów komunalnych w gminie Świlcza drastycznie w tym roku wzrosła. A my rozliczamy się z firmą, która je odbiera i zagospodarowuje z każdej tony. Podwyżka to nic innego, jak zapłata za wykonaną usługę – mówi Adam Dziedzic.

I wylicza, że w pierwszej połowie ubiegłego roku mieszkańcy gminy wyrzucili 131 ton szkła, a w takim samym okresie tego roku było go już 202 tony. Na cały rok gmina założyła odbiór 254 ton i już dzisiaj wiadomo, że ilość będzie znacznie większa.

- Podobnie jest z innymi frakcjami. Porównując połowę ubiegłego roku, do pierwszych sześciu miesięcy tego roku, ilość odpadów zmieszanych – opakowaniowych wzrosła ze 180 do 326 ton, odpadów bio z 18 do 204 ton, wielkogabarytowych ze 107 do 325 ton, a elektrośmieci z 6 do 35 ton. Jako gmina nie możemy do systemu dopłacić, za oddane odpady muszą zapłacić mieszkańcy, którzy je wyprodukowali

– rozkłada ręce wójt Adam Dziedzic.

Dziedzic przekonuje, że zmiany należy zacząć od sposobu rozliczania mieszkańców.

– Teraz można go oprzeć o metraż nieruchomości, liczbę mieszkańców albo poziom zużycia wody. A ja jestem zdania, że należałoby wprowadzić wagi w śmieciarkach. W dobie cyfryzacji to nie problem ważyć worki przy posesjach i rozliczać ludzi z faktycznie oddanej ilości odpadów – mówi Adam Dziedzic. Politykę „śmieciową” rządu nazywa rozbójnictwem i pyta ministerstwo klimatu, co robić w sytuacji, jaka dotknęła jego gminę?

Trzebownisko i Rzeszów już czekają na oferty

W Rzeszowie na oferty od firm wywożących odpady czekają do 15 września. W międzyczasie trwają negocjacje ze spółką PGE Energia Ciepła, która spala odpady z miasta i okolicy. Od tego, ile skasuje za usługi w przyszłym roku będą zależały oferty przetargowe – a co za tym idzie – wysokość rachunków dla mieszkańców w przyszłym roku.

– Mam nadzieję, że stawki będą podobne jak w tym roku, bo już teraz są one na granicy akceptowalności społecznej

– mówi Sławomir Progorowicz, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie.

Maciej Łobos, architekt: Rzeszów ma poważny problem. Rozbudowuje się bez mądrego planu

W podrzeszowskich gminach także trwają przygotowania do podpisywania nowych umów. W Trzebownisku przetarg jest już ogłoszony, a otwarcie ofert zaplanowano na 30 września.

- W tej chwili mieszkańcy płacą 24 złotych za osobę i taka stawka obowiązuje do końca roku. Jaka będzie od początku stycznia – nie wiem, ale mam nadzieję, że nie trzeba będzie znowu podnosić stawek. Bo już na początku tego roku wzrosły z 8 na 24 zł i mieszkańcy nie byli tym zachwyceni. Wstępne analizy, jakie poczyniliśmy z gminami z powiatu pozwalają mi jednak być w tej kwestii optymistą

– mówi Lesław Kuźniar, wójt gminy Trzebownisko.

Gmina Chmielnik z ogłoszeniem przetargu czeka na zakończenie akcji zbiórki odpadów wielkogabarytowych.

- A także na zapowiadane zmiany w ustawie. Bo mówi się, że będzie można segregować odpady na trzy frakcje, a to z pewnością pozwoliłoby obniżyć koszty. Nie mniej, ilość odpadów drastycznie rośnie, a to niestety może zwiastować kolejne podwyżki rachunków – mówi Krzysztof Grad, wójt gminy Chmielnik.


ZOBACZ TAKŻE: Śmieci nad Wisłokiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24