Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odliczanie sekundowe w Rzeszowie na razie tylko na kilku skrzyżowaniach

Anna Janik
Koszt zakupu i montażu jednego sekundnika to ok. 10 tys. zł. Jeśli test wypadnie pomyślnie niewykluczone, że miasto kupi kolejne urządzenia.
Koszt zakupu i montażu jednego sekundnika to ok. 10 tys. zł. Jeśli test wypadnie pomyślnie niewykluczone, że miasto kupi kolejne urządzenia. Fot. D.Danek
Przy sygnalizatorach świetlnych w Rzeszowie ojawiły się liczniki odmierzające czas do zmiany świateł. Mają odciążyć najbardziej zatłoczone skrzyżowania.

Część skrzyżowań w Rzeszowie wyposażona jest w systemy detekcyjne, które dostosowują czas palenia się czerwonego i zielonego światła do natężenia ruchu. Tam sekundniki nie będą montowane.

Pomysł chwalą zarówno doświadczeni kierowcy, jak i instruktorzy nauki jazdy.

Testowe sekundniki zawisły w weekend nad skrzyżowaniami al. Piłsudskiego z ul. Asnyka, Piłsudskiego z Lwowską oraz ul. Kopisto z Podwisłocze. Wyświetlacz podaje w sekundach, jak długo będzie paliło się zielone lub czerwone światło. Dzięki temu kierowcy mogą sprawniej ruszać i w porę zatrzymać się przed skrzyżowaniem.

Koniec trąbienia na "elki"

Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy dopiero uczą się operować sprzęgłem i gazem. - Pomarańczowe światło pali się dosłownie przez sekundę, co nie daje kursantowi zbyt wiele czasu na przygotowanie do ruszenia - mówi Zenon Kuryłowicz, kierownik Automobilklubu Rzeszowskiego. - Dzięki sekundnikowi nie będzie w napięciu oczekiwał na zmianę światła i uniknie stresującego obtrąbywania przez innych kierowców.

Pole manewru dla piratów?

Jest jednak druga strona medalu. Kierowcy, widząc, że za chwilę światło zmieni się na czerwone, zamiast zwalniać, mogą zacząć przyspieszać, żeby zdążyć przejechać przez skrzyżowanie. Przedstawiciele miasta zapowiadają, że będą obserwować zachowanie kierowców i dostosowywać do niego pracę urządzenia.

- Sekundnik może wyłączyć się na chwilę przed zmianą światła na zielone lub czerwone. To powinno ostudzić zapały tych najbardziej niecierpliwych - twierdzi Maciej Kiczor z biura prasowego UM Rzeszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24