Jednak żeby przebywanie nad nim było przyjemnością, wymaga gruntownego czyszczenia z wyrastającej z naturalnego dna roślinności.
- Przeprowadzamy je co roku przed sezonem - mówi Wojciech Farbaniec, burmistrz Rymanowa-Zdroju. - Jest to dość żmudna, ale konieczna praca. Rośliny do pewnego momentu są atrakcyjne. Potem wyrastają zbyt mocno i trzeba je usunąć.
Gospodarze zdroju szukają sposobu na naturalne czyszczenie stawu. Miały tę rolę pełnić amury, ryby wpuszczono do zbiornika, ale się nie sprawdziły. Pod koniec maja do akcji wkracza więc ekipa z Zakładu Gospodarki Komunalnej z kosami, widłami i grabiami. Czyszczone jest nie tylko dno stawu. Z brzegów usuwany jest mech i rożne narośla.
- W przyszłości planujemy zasadzenie typowej roślinności stawowej. Za rok pojawią się tu lilie. Nawiązaliśmy kontakt z ogrodem botanicznym w Bolestraszycach - opowiada Frabaniec.
Kuracjusze mówią, że to miłe miejsce na relaks. Z domku na stawie co godzinę rozbrzmiewa kurant, grane są walce wiedeńskie. Staw upodobały sobie kaczki, są atrakcją zwłaszcza dla dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu