Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceniamy władzę. Prezydent Mielca - nie potrafi dogadać się z radą miasta

Marlena Bogdan
Daniel Kozdęba
Daniel Kozdęba
Prezydent Mielca Daniel Kozdęba słynie z pomysłów na rozwój miasta. Jednak do swoich projektów nie potrafi zdobyć poparcia większości radnych.

Plusy

Daniel Kozdęba przełamał monopol na wygrywanie wyborów przez Janusza Chodorowskiego. Wygrał, bo obiecywał, że będzie słuchał mieszkańców. I słuchał. Spotkania z mieszkańcami Mielca, którzy mogli powiedzieć mu twarzą w twarz, co ich boli i czego chcą, okazały się wielkim sukcesem. Przychodziły tłumy. W dodatku na spotkaniach byli urzędnicy, którzy musieli, chcieli czy nie, odpowiadać mielczanom natychmiast. Taki styl bardzo się mieszkańcom spodobał. Potem był Mielecki Budżet Obywatelski, który w bardzo okrojonej wersji przez radnych, trafił w ręce mieszkańców.

Prezydent zdobywał serca mieszkańców, spotykając się z nimi na organizowanych przez niego Wigilii i sylwestrze. Zwłaszcza o tą ostatnią imprezę noworoczną mielczanie długo prosili jego poprzednika. Powstały Rada Młodzieżowa i Rada Seniorów, które maja wspierać swoimi opiniami działania prezydenta. Strategia Daniela Kozdęby była przemyślana. Wiedział, że to mieszkańcy są jego siłą w starciu z radnymi Prawa i Sprawiedliwości, którzy mają większość w radzie miejskiej i lubią z niej korzystać. Miasto zaangażowało się też bardziej w pomoc klubom sportowym, zwiększyło stypendia dla sportowców.

Trwa nasz plebiscyt "Oceń władzę". Sprawdź najnowsze wyniki

Sporo działo się też w inwestycjach drogowych, tu jakaś ulica, tam chodnik. Otwarto nowy inkubator, blok socjalny z 24 mieszkaniami, oświetlono pas lotniska. Kilka dni temu miasto wprowadziło ulgę dla uczniów od 4. do 16. roku życia na bilety miesięczne MKS - kosztują tylko 2,70 zł. Prezydent zaangażował się też mocno w walkę o czyste powietrze w Mielcu i podpisał z Kronospanem porozumienie.

Minusy

Na pewno jest nim brak porozumienia z radnymi. Mimo że obie strony chcą się dogadać, nie potrafią. Prezydentowi brak poparcia w radzie przeszkadza w realizacji wielu inicjatyw. Nie udało się przekonać radnych do kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego. Został zawieszony. Nie udało się też przekonać ich do remontu hali sportowej. Radni postanowili, że chcą budowy nowej hali za ponad 70 mln zł. I ten wydatek zaważy na inwestycjach w kolejnych latach kadencji. Wszystko będzie mu podporządkowane.

To w końcu radni wychodzą z wieloma projektami, chcąc tak jak prezydent zdobyć serca mieszkańców. Wprowadzili np. miejskie becikowe - 1000 zł na nowego członka rodziny. I to oni przejęli inicjatywę w kierowaniu miastem. Może to się zmieni, gdy Daniel Kozdęba, który ma problemy ze zdrowiem, wróci do pracy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24