Obwodnica z poślizgiem

Już w grudniu ub. roku było jasne, że prace znacznie się wydłużą, stąd generalny wykonawca - BUDIMEX DROMEX S.A. wystąpił o przeniesienie terminu do końca lipca - informuje inż. Henryk Kalisz, kierownik projektu z oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krośnie.
Co było przyczyną poślizgu? Przede wszystkim znacznie gorsze niż przedstawione w dokumentacji warunki podłoża, m.in. wysoki poziom wód gruntowych, duże zamulenie potoku Warzyckiego, co uniemożliwiło odprowadzenie wód opadowych między ulicami Towarową i Przemysłową. Konieczne było wykonanie nieplanowanej wcześniej przepompowni.
Końcem ub. roku dopuszczono do ruchu pojazdów na odcinku między mostem na Jasiołce i ulicą Towarową. Po zimie prace wznowiono z końcem marca. Obecnie prowadzone są roboty na liczącym ok. 700 metrów odcinku między ul. Towarową a Przemysłową, gdzie wykonano tzw. koryto, wzmocniono podłoże i położono geomaterace. Teraz trzeba położyć nawierzchnię na ul. Konopnickiej. Od strony Krosna, od zakładów "FURNEL", trwają przygotowania do wzmocnienia podłoża. - Skorzystamy tu z najnowszej technologii przy użyciu stabilizatorów gruntu. To wszystko po to, żeby przyspieszyć i dotrzymać przyjętego terminu, czyli końca lipca - dodaje inż. Winiarski, szef zespołu nadzoru z Krośnieńskiej Dyrekcji Inwestycji.