Nowy system w strefie płatnego parkowania w Rzeszowie zadziała później

Chodzi o system elektronicznej informacji oparty na czujnikach oraz 300 kamerach. Jego zadaniem będzie precyzyjne zliczanie wolnych miejsc w płatnej strefie parkowania. Informacje zostaną następnie przekazane kierowcom na dwa sposoby. Pierwszy, to elektroniczne tablice, które stoją już przy ulicach. Aktualnie wyświetlane na nich informacje są mało precyzyjne, system przekazuje tylko, czy miejsc jest mało, czy dużo.

Po uruchomieniu kamer będzie je można policzyć co do jednego. Informację kierowcy dostaną także na smartfony, bo Miejska Administracja Targowisk i Parkingów uruchomi jednocześnie specjalną aplikację. Kierowca, który zainstaluje ją na swoim telefonie, będzie mógł skorzystać na przykład z opcji nawigacji do najbliższego pustego miejsca.

Budowa tego systemu ma kosztować około 40 mln zł, ale większość tej kwoty miasto otrzyma w formie dotacji z Unii Europejskiej. Zła wiadomość jest taka, że oddanie systemu do użytku opóźni się.

- Planowaliśmy jego uruchomienie na przełom czerwca i lipca, ale z przyczyn niezależnych od miasta termin sie przeciągnie. Może to być nawet kilkanaście tygodni opóźnienia. Mamy problem z przyłączami energetycznymi, które są niezbędne do uruchomienia wszystkich nowych urządzeń – tłumaczy Artur Gernand z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

• Płatna strefa jest w Rzeszowie podzielona na cztery obszary. Najnowsze podstrefy to czerwona (na osiedlu gen. Grota Roweckiego) i zielona (osiedle 1000-lecia). W zielonej parkowanie kosztuje 2,5 zł za pierwszą godzinę, 3 zł za drugą, 3,6 zł za trzecią i 2,5 zł za czwartą i każdą kolejną godzinę. W czerwonej stawka to 2 zł za każdą godzinę. W tych miejscach jest 1372 płatne miejsca. Najbliżej centrum funkcjonują strefy pomarańczowa i niebieska, w których miejsc jest 2200. Niebieska to ścisłe centrum w rejonie ratusza, a pomarańczowa – jej okolica. W niebieskiej opłaty są takie same jak w zielonej, a w pomarańczowej, takie same jak w czerwonej.

ZOBACZ TEŻ: Strefa płatnego parkowania rozpala osiedle 1000-lecia w Rzeszowie. Mieszkańcy protestują, a administracja odpiera zarzuty