MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy prezes już na Gwiazdkę?

Tomasz Ryzner
Gdyby Kazimierz Greń nie wpakował się w „aferę biletową”, w Podkarpackim ZPN-ie wszystko nadal byłoby po staremu.
Gdyby Kazimierz Greń nie wpakował się w „aferę biletową”, w Podkarpackim ZPN-ie wszystko nadal byłoby po staremu. Grzegorz Jakubowski
Komisja Rewizyjna Podkarpackiego ZPN-u chce zwołania nadzwyczajnego walnego zebrania. Jego celem ma być wybór nowego prezesa.

Zebranie KR odbyło się tuż przed dniem Wszystkich Świętych. - Nie chciałbym niczego komentować - mówił nam nieco smutnym głosem Marcin Świerad. Nic dziwnego, bo napoczątku zebrania został odwołany z funkcji przewodniczącego KR, po czym opuścił zgromadzonych. Schedę po nim przejął Robert Grudzień, dotychczasowy wiceprzewodniczący. KR złożyła do zarządu ZPN-u wniosek o zwołanie nad-zwyczajnego walnego zebrania, które miałoby odwołać prezesa związku i wybrać nowego (ma się ono odbyć przed końcem roku).

Zapracowany Hławko

Co na to Marek Hławko, prezes związku? - O tym, czy dojdzie do tego zebrania, zdecyduje zarząd. Ja się stołka na siłę nie trzymam - mówi szef Podk. ZPN-u, którego - jak informowaliśmy - na ostatnim zebraniu zarządu zobowiązano, by wgrudniu przedstawił finansowy raport i wyjaśnił kwestię umowy dot. zatrudnienia w związku Kazimierza Grenia (wskutek „afery biletowej” zawieszonego przez PZPN na 4 lata).

Hławko jest ostatnio krytykowany, między innymi przez Norberta Mastalerza, członka zarządu. Były prezydent Tarnobrzega uważa, że prezes jest współodpowiedzialny za to, co działo się w ZPN-ie za czasów Grenia, a jako szef związku - niewłaściwie zarządza jego finansami. - Trzeciego grudnia mamy zebranie zarządu. Wyjaśnię wszystko, także sprawę umowy z panem Greniem. A jeśli będzie taka potrzeba, zrezygnuję z funkcji - mówi prezes.

Nie chcą pomocy Grenia

Bez względu na to, czy dojdzie do zmian już w tym roku, Hławko, Mastalerz chcą walczyć o fotel prezesa w marcu na walnym. Początkowo chodziły głosy, iż Greń, skuteczny w organizowaniu kampanii wyborczych, wspiera Mastalerza. Ten stanowczo temu zaprzeczał. Teraz słychać, że były prezes postawi na Hławkę. - Moje drogi z panem Greniem się rozeszły i już nigdy się nie zejdą - podkreśla obecny prezes.

À propos Grenia. Jak informowaliśmy, Komisja Dyscyplinarna PZPN-u wszczęła postępowanie w jego sprawie, bo pozostaje on pracownikiem administracyjnym związku. Do ZPN--u wpłynęło pismo z Warszawy, stwierdzające, iż Greń nie może w nim pracować na żadnym stanowisku. Komisja wcześniej zobowiązała Grenia do złożenia wyjaśnień, ale sprawa tkwi w miejscu. - Nie otrzymaliśmy dowodu doręczenia pisma do pana Grenia. Robimy reklamację na poczcie - mówi Mikołaj Bednarz, szef KD. Sęk w tym, że Greń przebywa na zwolnieniu lekarskim. - To nie prze-szkodzi w doprowadzeniu rzeczy do końca - dodaje Bednarz.

Ostatnie pytanie brzmi, kto zapłaci (ponoć ogromne) odszkodowanie, jakie ma przysługiwać Greniowi w razie zwolnienia. - To nie do końca tak. Tą kwestią zajmują się teraz prawnicy. Znajdziemy rozwiązanie - kończy Hławko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24