Nowy bazar w Rzeszowie: handel na miejscu dla niepełnosprawnych

Nowy bazar przy ul. Dworaka działa od początku października. Kupcy przenieśli się tu z ulicy Dołowej. Targowisko okazuje się jednak zbyt małe. Dlatego za zgodą urzędników na potrzeby handlu zajęto parking. Efekt? Bałagan na jezdni, która od rana jest zastawiona samochodami. W najgorszej sytuacji są osoby niepełnosprawne.
- Pojechałem na bazar, ale nie miałem gdzie postawić auta. Niebieska koperta dla inwalidów także jest zajęta przez stoiska handlowe. Jakim prawem ktoś na to pozwolił? - pyta Czytelnik.

W ratuszu odpowiadają, że to rozwiązanie tymczasowe.

- Szykujemy już powiększenie parkingu o sąsiednią działkę. Do tego czasu kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość. Nie spodziewaliśmy się tak dużej liczby sprzedawców, musieliśmy wygospodarować dla nich dodatkowe miejsce - tłumaczy M. Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Kierowców to jednak nie przekonuje. Ich zdaniem ruch na targowisku nie jest żadnym zaskoczeniem.

- Przez wiele lat, w każdą niedzielę bazar przy ulicy Dołowej pękał w szwach, więc na jakiej podstawie zakładano, że po jego przeniesieniu w nowe miejsce będzie inaczej? Brak miejsc dla sprzedawców nie usprawiedliwia zablokowania miejsc postojowych dla kierowców. Miejsce parkingowe dla inwalidy jest przeznaczone tylko dla osób niepełnosprawnych. Osoba, która rozkłada na nim stoisko handlowe podlega takiej samej karze, jak kierowca parkujący bez pozwolenia - uważa nasz czytelnik.