Najbardziej zauważalną zmianą będą mundury. Prosty wzór, wygodne w użyciu, bez zbędnych w służbie ozdobień. Nowe uniformy mają zastąpić dotychczasowe, które przez lata przeszły tylko niewielkie modyfikacje. Oliwkowe mundury funkcjonariusze zaczną ubierać od początku przyszłego roku. Po co ta zmiana?
- Na przejściach granicznych i podczas drogowych kontroli granicznych nasi ludzie przestaną kojarzyć się z wojskiem - twierdzi szefostwo straży granicznej.
Mundury będzie szyła brytyjska firma, ale z polskich materiałów. Buty dostarczy polska firma. Jednak ubiór, choć najbardziej zauważalny, to jednak jest najmniej ważną częścią zmian. Najważniejszy nacisk będzie położony na inwestycje w sprzęt.
Jak informuje dziennik "Rzeczpospolita", na wschodniej granicy rozpoczęła się budowa dwunastu kolejnych, 35-metrowych wież obserwacyjnych. Te, które obecnie działają, wyśmienicie się sprawdziły. Na ich szczytach są zainstalowane kamery termowizyjne, zdalnie sterowane, z systemem monitoringu wizyjnego. Są w stanie, w każdym warunkach pogodowych, w dzień i w nocy, śledzić ruch na "zielonej' granicy. Straż zostanie wzmocniona kolejnymi motoszybowcami, patrole dostaną następne zestawy termowizyjne.
Jednak to nie wszystko. Najbardziej zagrożone odcinki wschodniej granicy, w tym w Podkarpackiem, wkrótce będą patrolowane przez drony. Bezzałogowe, małe pojazdy, zdalnie sterowane.
W finansowaniu doposażenia w dużej mierze uczestniczy Unia Europejska. Związane jest to z udziałem Polski w strefie Schengen. Nasze wschodnie granice są jednocześnie granicami tej strefy, obejmującej większość Unii europejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?