MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nocne potrącenie mężczyzny na torach w Leżajsku. Okoliczności niejasne, prokuratura wszczyna śledztwo

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Dariusz Delmanowicz
Maszynista nocnego pociągu zauważył leżącego na torowisku człowieka. Za późno, by móc wyhamować skład. Śledztwo w tej sprawie podejmuje prokuratura.

Była noc 10 lipca br., kiedy maszynista pociągu pasażerskiego relacji Warszawa Wschodnia – Przemyśl Główny dostrzegł leżącą na torowisku w okolicach Leżajska postać. Z odległości, w ciemnościach i przy prędkości składu InterCity nie był w stanie zorientować się, ani co do jego stanu ani płci.

Wystarczyło czasu jedynie na natychmiastowe włączenia hamulców, by próbować nie doprowadzić do potrącenia potencjalnej ofiary. Nie udało się, prędkość i masa pociągu razem spowodowały, że hamujący skład uderzył w leżącego i zatrzymał się dopiero kilkaset metrów od miejsca, w którym znajdowało się ciało. Maszynista natychmiast wezwał służby medyczne, nieprzytomnego i z ciężkimi obrażeniami mężczyznę karetka odwiozła do jednego z rzeszowskich szpitali. Był wypadek, był ciężko poszkodowany, niejasne okoliczności zdarzenia, Prokuratura Rejonowa w Leżajsku zdecydowała, że podejmie czynności wyjaśniające.

Wstępne ustalenia mówią, że ofiarą kolizji na torach jest 46-letni mieszkaniec Leżajska. I w zasadzie niewiele więcej wiadomo.

- Postępowanie prowadzone jest „w sprawie”, a nie „przeciwko” – zastrzega Wojciech Golenia, zastępca Prokuratora Rejonowego w Leżajsku.

– Z uwagi na dobro śledztwa nie mogę szeroko informować o postępach śledztwa. Tyle tylko, że nie mogliśmy jeszcze przesłuchać poszkodowanego, ponieważ w szpitalu wciąż wobec niego trwają czynności ratownicze. A kluczowe dla wyjaśnienia sprawy jest to, w jaki sposób ten pan znalazł się na torach. Zostały zabezpieczone ślady kryminalistyczne na miejscu zdarzenia, pobrana od ofiary w szpitalu krew została oddana do badań laboratoryjnych, czekamy na wyniki ekspertyzy.

Brak możliwości przesłuchania poszkodowanego wynikał stąd, że pacjent pozostawał w stanie nieprzytomności. Nie było świadków, którzy mogliby zeznać, jak i dlaczego znalazł się na torach. Nieoficjalnie wiadomo, że leżał na podkładach kolejowych pomiędzy szynami. Kwestią ustaleń prokuratorskich jest, czy był to akt samobójczy, zasłabnięcie, zaśnięcie na torach, w grę wchodzi jeszcze możliwość udziału trzecich. Na tym etapie postępowania prokuratura unika potwierdzania, która z tych możliwości jest najbardziej prawdopodobna.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24