Wokalista Dan McCafferty i basista Pete Agnew, którzy w legendarnej szkockiej grupie Nazareth grają od początku, czyli od 1968 r., nie czują się dinozaurami.
- Nowy, młody zespół nie wie, czy sprzeda 3 tys. biletów na koncert, a koncert Led Zeppelin chciało obejrzeć 20 mln ludzi, zaś Rolling Stonesi sprzedają stadiony - przekonywali podczas dzisiejszej konferencji prasowej w hotelu "Imperium" w Świlczy przed dzisiejszym koncertem.
Zapytani o jeden ze swoich najsłynniejszych coverów, balladę "Love Hurts", skomponowaną przez Felice Bryant, graną także przez Everly Brothers i Roya Orbisona, stwierdzili, że początkowo została ona umieszczona na stronie "B" singla, ale wydawca stwierdził, że powinna się znaleźć na płycie. Znalazła się i stała się wielkim przebojem grupy.
- Nagrywamy te covery, bo lubimy - stwierdzili.
Pete'a Agnewa dziennikarze pytali o to, jak się gra w zespole z synem Lee, perkusistą.
- Trochę ciężko - zażartował Pete. Stwierdził, ze po śmierci perkusisty Darrella Sweeta w 1999 r. zespół potrzebował zastępcy. Pete ma piątkę dzieci, wszystkie muzykalne, więc było dla niego czymś naturalnym, ze w zespole zagra syn.
- Przychodzi do mnie wtedy, gdy mu potrzeba pieniędzy - żartował Pete.
Dan Mc Cafferty przypomniał, że nazwę zespołu wymyślił Pete, inspirując się początkiem tekstu piosenki "The Weight" grupy The Band "I pulled into nazareth…".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?