Nauczyciele i rodzice uczniów SP nr 9 w Jarosławiu chcą powrotu dotychczasowej dyrektorki

W skierowanym do burmistrza Waldemara Palucha piśmie nauczyciele i rodzice przypominają hasła z jego kampanii wyborczej.

- Konkurs na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 9 w Jarosławiu stanowi tego jaskrawe zaprzeczenie, wpisując się w najgorsze metody autorytarnego sprawowania władzy, jakie znamy z przeszłości. Przede wszystkim nie odniósł się pan w żaden sposób do pism kierowanych przez radę pedagogiczną, radę rodziców oraz NSZZ "Solidarność" w sprawie powierzenia pełnienia funkcji dyrektora na kolejną kadencję, wykazując swoje lekceważenie - napisali do burmistrza.

2 lipca komisja konkursowa, z przedstawicielami burmistrza w jej składzie, nie powierzyła ponownie dyrektorowania SP 9 Halinie Kic. Co ciekawe, jej pracę ocieniono pod koniec maja jako wyróżniającą a sygnował to zastępca burmistrza Marcin Zaborniak, ten sam, który był w składzie komisji konkursowej.

Rodzice i nauczyciele maja zastrzeżenia

I to do wyboru przedstawiciela burmistrza do składu komisji swoje zastrzeżenia mają nauczyciele i rodzice z "dziewiątki". Burmistrza reprezentowali w tej komisji: zastępca burmistrza Wiesław Pirożek (były burmistrz Radymna, który objął stanowisko 9 dni wcześniej), drugi zastępca Marcin Zaborniak (wcześniej na stanowisku ds. kontroli) i doradca burmistrza Ewa Pieniążek (poprzednio sekretarz gminy Wiązownica). Oprócz nich byli przedstawiciele rady rodziców (1), rady pedagogicznej (1) związków zawodowych (2) i kuratora oświaty (2), łącznie 9 osób. Cztery osoby były za Haliną Kic, pięć - przeciw. Rodzice i nauczyciele ręczą za to, że ich przedstawiciele poparli obecną dyrektorkę.

Sygnatariusze pisma do burmistrza twierdzą, że sposób, w jaki została potraktowana Halina Kic cechuje ludzi miernych i małostkowych.

- Jednocześnie podkreślamy, że jesteśmy świadomi, iż podejmowane decyzje wskazują na to, że chciałby pan doskonałego, lecz niezależnego pedagoga i dyrektora zastąpić osobą całkowicie panu podporządkowaną i uległą - piszą do W. Palucha.

Co na to burmistrz? Twierdzi, że nie ustosunkowywał się do pism, które napływały ze wszystkich placówek, w których był konkurs.

- Zapoznałem się z treścią każdego pisma, lecz nie udzielałem odpowiedzi, jako, że jestem zwolennikiem komisyjnego, nie zaś jednoosobowego ustosunkowywania się do danej sprawy, czy też oceniania. Uważam, że wszyscy dyrektorzy placówek powinni brać udział w konkursach, które przeprowadzane są komisyjnie - mówi Paluch.

Dodaje, że do komisji wybrał dwóch zastępców i doradcę właśnie z racji ich kompetencji.

- Jak mam rozumieć zarzut niekompetencji tych osób? W mojej ocenie osoby te są jak najbardziej kompetentne. Głosowanie członków komisji przeprowadzającej dany konkurs jest tajne. Jawny jest protokół z głosowania. To komisja oceniła przygotowanie dyrektor Haliny Kic na kolejną kadencję - tłumaczy burmistrz.

SP nr 9 to jedna z dwóch szkół w Jarosławiu, w których koszt utrzymania ucznia jest największy. Od dawna mówi się o możliwości jej likwidacji lub połączenia z SP 7.

- Chcę podkreślić, że dziś szkoła normalnie funkcjonuje i nie jest przeznaczona do likwidacji - zapewnia burmistrz Jarosławia.