Brzozowscy policjanci każdego dnia sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną lub izolacją przestrzegają ich zasad. W wielkanocny poniedziałkowy wieczór zajrzeli rutynowo do 65 – latka. Na terenie jego posesji najpierw równie rutynowo próbowali wywołać go telefonicznie, ale telefon gospodarza nie odpowiadał.
Na klakson radiowozu też nikt z wnętrza domu nie wyjrzał. Pukanie do drzwi i okien miało ten sam skutek, toteż policjanci zaniepokoili się, że niemłodemu już mężczyźnie coś mogło się stać i potrzebuje pomocy.
Już mieli zaalarmować dyżurnego jednostki z sugestią przysłania pomocy, kiedy na posesję zajechał volkswagen, a zza kierownicy wysiadł gospodarz, który – w myśl rozporządzeń przeciwepidemicznych – nie miał prawa opuszczać swoich czterech ścian.
I z poczuciem winy oświadczył gościom w mundurach, że wyjechał tylko na chwilę, żeby kupić sobie papierosy. Będzie mógł to samo powtórzyć przed sądem, kiedy będzie tłumaczył się ze złamania zasad kwarantanny.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat