Na sesji Rady Miejskiej w Przemyślu mieli rozmawiać o mieszkaniach. Obrady zostały przerwane, prezydent miasta ostro to komentuje

Najważniejsza uchwała, która miała być omawiana podczas wtorkowej, nadzwyczajnej sesji miała dotyczyć przystąpienia miasta do nowotworzonej spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa Południe. Ma w niej być pięć samorządów, oprócz Przemyśla również Mielec, Sanok, Ustrzyki Dolne i Medyka, a także Krajowy Zasób Mieszkaniowy. Głównym celem spółki ma być budowa bloków z tańszymi mieszkaniami.

W trakcie nadzwyczajnej sesji przewodniczący komisji gospodarki miejskiej Rady Miejskiej Wojciech Rzeszutko, radny Prawa i Sprawiedliwości, zgłosił wniosek o przerwanie sesji. Po co? Jak wyjaśniał, chciałby, aby najpierw komisja zajęła się projektem tej uchwały. Taki wniosek nie musi być głosowany, wystarczy decyzja przewodniczącego rady.

Przewodniczący przemyskiej Rady Miejskiej Maciej Kamiński (PiS) ogłosił przerwę w obradach od piątku, do godz. 16. Dzień wcześniej, w czwartek, ma się odbyć posiedzenie komisji gospodarki miejskiej, na którym ma być omawiany projekt uchwały.

Taka decyzja oburzyła prezydenta Przemyśla Wojciecha Bakuna. Twierdzi, że decyzja o odłożeniu decyzji w tej sprawie jest dla niego niezrozumiała. Podejrzewa, że może to być celowe działanie, aby uniemożliwić złożeniu wniosku w odpowiednim czasie.

- Opamiętajcie się w swoich destrukcyjnych działaniach i zacznijcie myśleć o mieście i jego mieszkańcach, a nie o swoich partyjnych interesach - na Facebooku zaapelował do opozycji Bakun.

- Przede wszystkim apeluje do pana prezydenta, żeby nie obrażał radnych. Prezydent miasta nie powinien w taki sposób pisać, mówić i rozmawiać. Wpis prezydenta uważam za niepotrzebny i wywołujący zamieszanie, żeby nie powiedzieć ostrzej. Zgodnie ze statutem miasta paragraf 30 pkt 2, po zgłoszeniu przez radnego takiego wniosku, skierowałem go na merytoryczną komisję, czy to źle? - dziwi się Maciej Kamiński, przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu.

- Prezydent nie rozmawiał z nami o tym szybciej, tak naprawdę nic nie wiemy, tyle, co w uzasadnieniu uchwały. Tak ma wyglądać współpraca? Prezydent przedkłada uchwały, a my głosujemy i to ewentualnie po jakiejś dyskusji na sesji? Przecież to my bierzemy na siebie odpowiedzialność, głosując za daną uchwałą. Nie można było tego przedyskutować szybciej? Przecież niejednokrotnie były spotkania przewodniczących klubów w mniej ważnych sprawach. Dlaczego panie prezydencie nie ma współpracy i dialogu nad tak ważnymi sprawami? Dlaczego stawiani jesteśmy praktycznie przed faktem dokonanym? - dodaje Kamiński.

Na piątek, na godz. 19, prezydent Przemyśla zapowiedział chat na żywo na Facebooku z mieszkańcami miasta.