Akcję "Rusz książką" organizuje dwoje ludzi: Wojciech Grabowski i Paulina Pikiewicz. Ona jest studentką z Krakowa, on- wykładowcą w Katowicach. - Nie jesteśmy żadną organizacją. Chcemy po prostu promować dobrą literaturę - mówi Paulina Pikiewicz. W tym celu pozyskują książki wycofywane z bibliotek. Takie, które mają trafić na makulaturę lub zostać wyprzedane za grosze. - Zwracamy się do dyrektorów bibliotek o udostępnienie takich pozycji - wyjaśnia Pikiewicz.
Książki zyskują nowe, dzięki temu, że można je wziąć za darmo z bagażnika "Book Trucka". Pierwszym miastem postoju tego wehikułu był Kraków. Teraz przyszedł czas na Przemyśl.
- Darzymy ogromnym sentymentem to miasto. Wojtek stąd pochodzi, co roku staramy się spędzić w Przemyślu przynajmniej tydzień wakacji - tłumaczy pani Paulina.
- W Krakowie spotkaliśmy się bardzo ciepłym przyjęciem. ludzie chętnie brali książki. Ale nie tylko. Jedna z pań powiedziała, że ma do oddania sporo książek - dodaje Pikiewicz. W planach organizatorów akcji "Rusz książką" jest jeszcze m.in. Wrocław i Poznań.
"Book Truck" to citroen C3 w wersji kabriolet. Podczas rozdawania książek na aucie siedzi kukła Zaczytanego, która powstała dzięki współpracy z teatrem lalek w Będzinie. W Przemyślu akcja potrwa od godziny 10 do 16. - Na pewno zaczniemy o 10, a koniec będzie zależał od tego, jak szybko te książki się rozejdą. Zachęcamy wszystkich do przyjścia na Rynek - podkreśla współorganizatorka akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz