- Powódź nam nie grozi - uspokaja Maria Waliniowska, dyżurny synoptyk.
W związku z prognozowanymi opadami deszczu w zlewni Wisłoki, Wisłoka i Sanu oraz na innych bezpośrednich dopływach Wisły na terenie województwa możliwy jest gwałtowny wzrost poziomu wody powyżej stanów ostrzegawczych i lokalnie w górnych odcinkach rzek do stanów alarmowych. Skutkiem tego mogą być lokalne zalania i podtopienia.
- Załamanie pogody to wynik frontu, jaki przyszedł do Polski z zachodu. Wprawdzie już opuścił nas, ale wciąż będzie oddziaływał na północne i wschodnie krańce naszego kraju. Efektem tego będzie nieustający deszcz. O powodzi nie ma mowy - uspokaja Maria Waliniowska z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście