Na kogo stawia Zbigniew Polak, nowy prezes sekcji żużlowej Stali

Polak, to właściciel jednej z rzeszowskich cukierni, od sześciu lat pracujący społecznie w rzeszowskim żużlu.

Zastąpił on na stanowisku prezesa sekcji Jana Cyzio, który zrezygnował ze względów osobistych, ale pozostał w zarządzie i nadal będzie wspierał szkolenie stalowskiej młodzieży.

- Koncentrujemy się na szkoleniu młodzieży. Chciałbym, aby jak najwięcej wychowanków startowało w pierwszym zespole. Taki właśnie cel będzie mi przyświecał - zapowiada Polak.

- Obecnie w szkółce mamy sześciu chłopaków. Wszyscy rokują nadzieję na przyszłość. Szczególnie wybija się trójka, która zrobiła duże postępy. Planujemy, że w przyszłym roku przynajmniej dwóch z nich uzyska licencję.

Nowy szef sekcji ma ambicje, aby przy pomocy sponsorów poprawić zaplecze techniczne szkółki. Chodzi o motocykle, by najlepsi adepci szkółki mieli do dyspozycji po jednym motorze i aby ich jakość była zdecydowanie wyższa.

Szkółka zakończyła już w tym roku jazdę na torze. Jednak zimą wspomniana szóstka kandydatów na żużlowców, będzie miała zajęcia ogólnorozwojowe.

- Zależy mi na tym, aby chłopcy należycie przepracowali najbliższe miesiące - dodaje Polak.

Nie wszyscy chętni do uprawiania żużla zostają zawodnikami. Jeżeli ktoś po paru miesiącach szkolenia nie rokuje nadziei, to zwyczajnie trener mu dziękuje za współpracę. W tym roku były takie przypadki.

Nie ma już wśród adeptów szkółki Stali dwóch dziewczyn, które zamarzyły o jeździe na żużlu, ale mimo ambicji i starań nie udało im się spełnić swoich planów.