Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzycy z Zaczernia: Gramy dla ludzi i dla Boga

al/Wojciech Tatara
Orkiestra Dęta z Zaczernia w ciągu 30 lat dała 755 koncertów. We wtorek świętowała jubileusz w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie.
Orkiestra Dęta z Zaczernia w ciągu 30 lat dała 755 koncertów. We wtorek świętowała jubileusz w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie. Wojciech Tatara
Pierwsze instrumenty kupiono ze składek na kościelną tacę. Tak powstała Orkiestra Dęta w Zaczerniu, która w tym roku świętuje 30-lecie.

Młodość i tradycja

Wydaje się, ze tamtą społeczną składkę muzycy odpracowali, grając około 25 koncertów rocznie, co daje ładna liczbę 755 występów. Jeden z ostatnich odbył się w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie, gdzie muzycy świętowali okrągłą rocznicę.

Początki orkiestry sięgają 1984 r. Została założona jako kontynuator orkiestry z 1910 roku i okresu międzywojennego. Na początku tworzyło ją 18 osób, a pierwsze instrumenty zakupiono ze składek na kościelną tacę.

Pierwszym kapelmistrzem był Adam Bereś, natomiast Aleksander Rzeszutek uczył gry na instrumentach muzycznych. Po kilku latach patronat nad orkiestrą przejął samorząd w Trzebownisku.

- W ciągu trzydziestu lat naszą orkiestrą kierowało czterech kapelmistrzów. Adam Bereś, Roman Pleśniak, Stanisław Kulpiński, który był także wybitnym trębaczem. Niestety zmarł w 2000 roku i schedę po nim objął jego syn Rafał Kulpiński, kierujący muzykami do dzisiaj -opowiada Kazimierz Puc, solista i prezes zarządu Orkiestry Dętej w Zaczerniu.

Obecnie zespół liczy 32 muzyków. W swoim repertuarze orkiestra posiada ponad 120 utworów kościelnych, 45 utworów koncertowych, 14 marszy, pochodowych i 8 żałobnych. W większości orkiestrę tworzą ludzie młodzi, choć nie brakuje też doświadczonych muzyków.

- Młodzież nie zawsze chętnie garnie się do muzyki, chociaż w Zaczerniu nie jest z tym źle. Znaczna większość naszych muzyków uczyła się grania od podstaw, ponieważ niewielu ukończyło szkołę muzyczną. Z tego powodu wielkie słowa uznania należą się kapelmistrzowi, który potrafi zharmonizować cały zespół. Staramy się być jedną, wielką rodziną i jak przychodzi ktoś nowy, to nie śmiejemy się z jego muzycznych niedostatków - opowiada Kazimierz Puc.

Próby orkiestry odbywają się raz w tygodniu. Jeśli jednak zbliża się koncert, to muzycy ćwiczą znacznie częściej. Orkiestra obsługuje także wszystkie uroczystości kościelne w parafii p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Zaczerniu.

Grali przed ojcem świętym

Za całokształt swojej pracy w 1999 roku orkiestra otrzymała Nagrodę Marszałka Województwa Podkarpackiego, a kilkanaście dni temu złotą odznakę przyznawaną przez Polski Związek Chórów i Orkiestr Dętych. Muzycy z Zaczernia koncertowali również za granicą, lecz za najbardziej prestiżowy uważają występ w Krośnie w 1997 roku podczas wizyty papieża Jana Pawła II

- Ten koncert był dla mnie najważniejszy i zapamiętam go do końca życia. Nie mniej wzruszający był też nasz występ na Jasnej Górze. Lubię śpiewać i kocham muzykę, z całą orkiestrą staramy się grać dla ludzi i dla Boga. Gramy społecznie, nie czerpiąc z tego żadnych dochodów. Jedynie kapelmistrza opłaca gmina, ale jego praca i wysiłek podczas prób kosztuje mnóstwo czasu i wyrzeczeń - mówi prezes Puc.

Podczas jubileuszowego koncertu orkiestra otrzymała wiele życzeń i ciepłych słów od władz samorządowych województwa, starosty i wicestarosty rzeszowskiego, wójta i rady gminy Trzebownisko oraz dyrekcji WDK w Rzeszowie. Do życzeń 100 lat dla orkiestry dętej z Zaczernia dołącza się także nasza redakcja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24