Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Must Be The Music. Tylko Muzyka 2 [WIDEO]. Odcinek nr 1

Katarzyna Mularz
Polsat
Zespół Freex Family i duet matki z córką były największymi niespodziankami niedzielnego odcinka Must Be The Music. Tylko Muzyka. Zobacz wideo.

Po sporym sukcesie zespołu Enej, który wygrał pierwszą edycję Must Be The Music. Tylko Muzyka, na castingi do drugiej edycji zgłosiło się mnóstwo chętnych.

W niedzielny wieczór zobaczyliśmy występy zakwalifikowanych podczas pre-castnigów wokalistów i zespołów. Lekko nie było.

Jako jeden z pierwszych zaprezentował się Serge Suszynski-Bourbon. Jego ekspresyjne wykonanie "Snu o Warszawie" zyskało sobie duży aplauz ze strony publiczności i 4 "TAK" od jury.

- Śpiewasz czysto, to było mistrzowskie frazowanie - skomentowała jego występ Kora.

Z rzeszowskiego pre-castingu do etapu występu przed jury, zakwalifikowała się studentka stosunków międzynarodowych Natalia Łuszczak z Biłgoraja. Na jej widok Wojtek Łozowski podniósł się zza stołu.

- Masz chłopaka? - zapytał od razu

Niestety, dziewczyna mimo gromkich braw od publiczności, ku własnemu zdziwieniu, zebrała "baty" od jury. Nota: 3x "NIE".

Jako jedyny "TAK" postawił Łozowski, ale i on nie był zachwycony występem.

- Miałem wrażenie, że to jest formuła 1, w której chce cię pokazać że można jechać 300 km/h. A przecież czasem trzeba zwolnić.

- To było okropne - skomentowała Elżbieta Zapendowska. Masz kawał głosu, a robisz z nim coś tak okropnego, że nie da się tego słuchać. Ta piosenka nie jest tak patetyczna jak zaśpiewałaś. To zaczyna być śmieszne, kabaretowe.

Dziewczyna nie mogła pogodzić się z decyzją sędziów.

- Występowałam na festiwalach, zdobywałam nagrody. Mam delikatne prawo nie zgadzać się z ich opinią.

Po niej na scenę weszli Bruk Braders z Singapuru. W ich przypadku jury było jednomyślne - 4 razy na TAK plus owacja na stojąco od publiczności.

- Uwielbiam zespoły, które bawią się muzyką - komentowała Zapendowska.

- To jest bezbłędne - mówiła zachwycona Kora
Emocje wzbudził występ Jacka Dymka. Wokalista wykonał utwór "My Babe" i został oceniony 2 razy na TAK, 2 razy na NIE. Oznaczało to dogrywkę, w której zaśpiewał fragment piosenki "Kiss me quick". Po tym wykonaniu tylko Kora była na NIE.

- To ten etap, w którym możemy nagradzać ludzi którzy kochają śpiewać. Zaśpiewał pan poprawnie - powiedział Adam Sztaba.

Jury było zgodne co do oceny występu matki i córki.Nicole i Marleny Pustała zaśpiewały "Thank you for the music" i dostały 4 razy na TAK.

- Jak nie lubię Abby, tak wy byłyście cudne - powiedziała Zapendowska.

Show na scenie zrobił Szymon Malej z Tomaszowa Mazowieckiego. W czerwonym kowbojskim kapeluszu zaśpiewał piosenkę "Cicha woda". Jury nie było przekonane i wystawiło 2xTAK, 2xNIE.

- Boże, on coś będzie jeszcze śpiewał - skomentowała Kora, kiedy dowiedziała się, że Malej zaśpiewa piosenkę-dogrywkę.

Jego wykonanie "Prawy do lewego" nie przypadło do gustu jury.

Jeszcze bardziej nie spodobał się zespół Artsong. Cztery dziewczyny śpiewające utwór "Umbrella" z miejsca dostały 4 razy NIE.

- Już się tak nie tańczy, już się tak nie śpiewa - mówiła Zapendowska. Nic się nie zgadza. Jakbym słyszała piosenkę radziecką sprzed 20 lat. Jak wy robicie kroczki, to ja się krzywię. Nie chcę już.

Bardziej łaskawa była Kora:

- To gdzieś jest bardzo wdzięczne. Widać, że się cieszycie. Nie przeszkadza mi jak ruszacie rękami, czy nogami, ale o pójściu dalej w tym programie, nie ma co mówić. Daleka droga przed wami.

Kiedy na scenę wszedł zespół Freex Family, nikt nie spodziewał się że zaśpiewają piosenkę "Jak się masz kochanie". Jury komentowało ich wygląd - skórzane ubrania i kolorowe włosy. Po występie jednak wszyscy byli zgodni - 4 razy na TAK.

- Jesteście odtrutką dla korporacyjnego ucisku - powiedziała Kora

- Jesteście interesujący, na tym etapie takim ludziom mówimy "tak" - dodał Sztaba.

Po nich publiczności i jury zaprezentowała się 9-letnia Ola z ludowym utworem "Lipka". Dziewczynka dostała cztery TAK i... pluszowego króliczka, którego podał jej Łozowski.

Taką samą ocenę uzyskała Wioletta Marcinkiewicz z Krynicy Górskiej, wykonująca utwór "Brzydka ona, brzydki on".

- Ty to jesteś dziwoląg. Śpiewasz chwilami świetnie, kompletnie nie wiesz o czym, ale coś w tobie jest fajnego. Weź inny repertuar - radziła Zapendowska.

Jako ostatni w tym odcinku zaprezentował się zespół Majectis z własnym utworem "Przyzwoita".

- Taki performance w moim świecie nie występuje - powiedziała Kora, ale w tym przypadku tylko ona była na NIE i Majestic przeszedł dalej.

Kolejny odcinek Must be the Music. Tylko Muzyka w niedzielę 11 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24