Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motocyklista: nie czuję się dawcą organów

Rozmawiał Bartosz Gubernat
Robert Woźnik
Robert Woźnik Bartosz Gubernat
Rozmowa z Robertem Woźnikiem, komendantem policji w Jaśle, motocyklistą.

- Chociaż do oficjalnego rozpoczęcia sezonu jeszcze trzy tygodnie, na drogach już teraz widać setki motocykli. Czy to nie za wcześnie na jazdę?

- Pogoda jest bardzo ładna, dlatego korzystają z dobrych warunków. Ja też mam już za sobą pierwsze kilometry w tym roku. Niestety zima uśpiła w wielu osobach czujność. Po takiej przerwie brakuje pewności siebie i wyczucia motocykla, dlatego trzeba jeździć powoli i uważnie. Zwłaszcza, że na drogach jest jeszcze sporo piasku, a nocami zdarzają sie przymrozki. W takich warunkach nietrudno o wywrotkę. W miniony weekend na polskich drogach zginęło aż czterech motocyklistów.

- Przez kierowców samochodów i pieszych motocykliści są często nazywani wariatami albo dawcami organów. Czuje się pan urażony takimi epitetami?

- Nie, bo mnie one nie dotyczą. Ja jeżdżę motocyklem turystycznym i z ulicznymi wyścigami oraz balansowaniem na granicy życia i śmierci nie mam niczego wspólnego. Dla mnie i moich znajomych jazda motocyklem to delektowanie się trasą i podziwianie widoków. Problem dotyczy głównie młodych chłopców, którzy nie mając potrzebnych umiejętności i doświadczenia siadają na piekielnie mocne motocykle. W połączeniu z młodzieńczą, ułańską fantazją często kończy się to tragedią.

- Ale zdaniem młodzieży skuter to obciach.

- Nie zgadzam się. Jazda motocyklem to nie tylko dodawanie gazu i hamowanie. Potrzeba wielu lat praktyki, żeby przewidzieć, jak w określonych sytuacjach zachowa się motor. Dlatego na początek należy wybrać model ze słabszym silnikiem i lekką konstrukcją.

Dopiero kiedy poznamy jego zachowanie można przesiąść się na cos większego. Ale do tego trzeba także odpowiedniej siły. Apeluję do rodziców, aby kontrolowali, na czym jeżdżą ich pociechy. Przypominam, że motocykl to dwa, a nie cztery kółka i bardzo łatwo stracić nad nim kontrolę.

- Jakie błędy kierowców samochodów najbardziej przeszkadzają motocyklistom?

- Jest ich sporo. Ale przede wszystkim do zmiana pasa ruchu lub skręcanie bez kierunkowskazu. Wielu kierowców oczekując na włączenie się do ruchu zbyt mocno wysuwa auto z drogi podporządkowanej.

Niestety, chociaż na każdym kroku o to apelujemy, nie patrzą też w lusterka. Proszę o tym pamiętać. Bo o ile nawet mocniejsze uderzenie samochodem w inne auto nie zawsze kończy się obrażeniami kierowcy, to motocyklista w takiej samej sytuacji upada i robi sobie krzywdę.

- Statystyki KWP potwierdzają, że od trzech lat liczba wypadków z udziałem motocyklistów nie spada. Co roku rannych zostaje w nich ponad setka osób. To dużo?

- W porównaniu do ogólnej liczby wypadków nie, zwłaszcza, że motocykli jest coraz więcej. Ale życzyłbym sobie, aby po tym sezonie te liczby były niższe. Wszystkim motocyklistom życzę miękkich drzew i bezpiecznego, udanego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24