- Domaganie się podwyżek w chwili, kiedy firma wygenerowała 10 mln zł straty to jakiś sabotaż - mówił w piątek w Jaśle Aleksander Grad, minister skarbu państwa. - Chcą upadłości zakładu? Ja nie pozwolę na to. To nie czas dyskutowanie o podwyżkach, ale o ograniczeniach wydatków - podkreślał stanowczo.
W Pektowinie zawrzało.
- Minister grozi i straszy pracowników - denerwuje się Edmund Gondek, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność". - Ja zaczynam się bać, że przyjdą mnie aresztować. Skoro jesteśmy przestępcami to niech pan minister zgłosi to w prokuraturze, bo jak nie, to on będzie współwinny przestępstwa - oburza się związkowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję
- Grażyna Szapołowska człapie po mieście w PODARTYCH butach Prady! Ikona stylu?
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy