MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miliony na przebudowę alei Sikorskiego w Rzeszowie odjeżdżają

Bartosz Gubernat
Al. Sikorskiego.
Al. Sikorskiego. archiwum
Nie ma już raczej szans na wysokie dofinansowanie zakończonej właśnie przebudowy alei Sikorskiego w Rzeszowie. Zamiast 8 mln zł, miasto dostało na ten cel zaledwie 500 tys. zł.

- Liczyliśmy, że dofinansowanie sięgnie 85 procent, bo w takiej wysokości Unia Europejska dotowała w kończącym się rozdaniu większość naszych kluczowych projektów transportowych. Póki co, marszałek przyznał nam na ten cel zaledwie pół miliona złotych. Nie składamy jednak broni i spróbujemy powalczyć o dodatkowe pieniądze – zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Kilka etapów

Aleja Sikorskiego w drogowych planach miasta jest przewidziana jako jedna z głównych arterii. W przyszłości dzięki połączeniu jej przez Wisłok z ul. Podkarpacką ma stworzyć nową południowa obwodnicę Rzeszowa. Aby spełniła takie zadanie, musi być jednak szeroka. Dlatego w latach 2007-2008 miasto przeprowadziło pierwszy etap jej rozbudowy. Między skrzyżowaniem z alejami Powstańców Warszawy i Armii Krajowej a ul. Robotniczą jezdnia została poszerzona i wyposażona w ekrany akustyczne. Koszt inwestycji wyniósł nieco ponad 27 mln zł, a 60 procent tej kwoty Rzeszów dostał z Unii Europejskiej.

W drugim etapie drogowcy zamierzali przebudować odcinek od ul. robotniczej do granicy miasta i gminy Tyczyn. Tutaj zadanie było o wiele trudniejsze, ponieważ droga składa się tylko z jednej jezdni. Przygotowania do inwestycji trwały kilka lat, a ze względu na liczne protesty ze strony mieszkańców zdecydowano o podzieleniu tej inwestycji na dwa etapy. Przede wszystkim dlatego, że dokumentację pierwszego, kilometrowego fragmentu alei od ul. Robotniczej do Malowniczej udało się przygotować szybciej, a ponadto pojawiła się szansa na dofinansowanie inwestycji jeszcze z puli unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego, ze starej perspektywy.

Warunkiem zdobycia pieniędzy było zakończenie prac w 2015 roku. I to się udało, firma Skanska, które prowadziła przebudowę uprała się z zadaniem do połowy grudnia.

– Prawie kilometrowy odcinek drogi został poszerzony. Ma nowa nawierzchnię, chodniki i ścieżki rowerowe. Przebudowaliśmy też skrzyżowanie alei z ul. Robotnicza i Strażacką – mówi Maciej Chłodnicki.

W ratuszu liczyli, że pieniądze z RPO, którymi dysponuje marszałek, pozwolą dotować zakończona przebudowe drogi w kwocie ok. 8 mln zł. Tymczasem na dziś dotacja została przyznana w kwocie 500 tys. zł.

- Liczymy jednak, że na początku stycznia pan marszałek jeszcze powiększy dotację. Do końca roku trwa bowiem rozliczanie zadań z RPO, które były realizowane w kończącym się rozdaniu unijnych pieniędzy. Niewykluczone, że oszczędności będzie więcej – mówi Maciej Chłodnicki.

W przeciwnym razie przebudowa zostanie sfinansowana w całości z budżetu Rzeszowa.

Nowe rozdanie pieniędzy

Modernizację ostatniego fragmentu drogi, do Tyczyna, miasto zamierza przeprowadzić w nowym rozdaniu unijnych pieniędzy, do 2020 roku. To ok. 2 km drogi, koszt prac szacowany jest na ok. 45-50 mln zł.

- Mamy projekt, gotowy jest także wniosek o dofinansowanie robót z unijnego programu Polska Wschodnia. Nabór trwa do marca przyszłego roku, a dotacje wyniosą maksymalnie 85 procent kosztów. Liczymy, że te pieniądze uda się dostać i w przyszłym roku będzie można zacząć przebudowę – mówi rzecznik prezydenta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24