MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mi(g)nął tydzień: Już trąbię na alarm! - pisze w piłkarskim komentarzu red. Waldemar Mazgaj

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Stal Mielec czeka teraz seria spotkań z zespołami z góry tabeli.
Stal Mielec czeka teraz seria spotkań z zespołami z góry tabeli. fot. Kuba Zegarliński
W najnowszym komentarzu nawiązuję do ostatnich występów naszych piłkarzy na szczeblu centralnym:

Cztery miesiące temu cieszyłem się jak dziecko z awansu piłkarzy PGE Stali Mielec do ekstraklasy i Apklan Resovii do 1 ligi. Cieszyłem się, bo kibicuję wszystkim regionalnym zespołom, a szczególnie piłkarzom, bo w futbolu zakochałem się jako dziecko.

Trenerzy beniaminków podkreślali, że w wyższej lidze nie będzie łatwo, tym bardziej, że po awansie ich zespoły raczej się osłabiły. Mimo wszystko byłem optymistą...

Minęła połowa rundy. Okazuje się, że zarówno Dariusz Skrzypczak jak i Szymon Grabowski mieli… rację. Ich zapłaciły już frycowe.

Stal Mielec w Płocku czy Krakowie pechowo traciła zwycięstwa w końcówce, a na swoim stadionie jak na razie zawodzi. W czterech meczach strzeliła tylko trzy gole, wszystkie ostatniemu w tabeli Piastowi Gliwice, który wcześniej czy później „odpali” i wyskoczy do środka tabeli. Wtedy ostatnia będzie... Stal, która uległa m.in. innym beniaminkom - Podbeskidziu Bielsko-Biała i Warcie Poznań. Szkoda zwłaszcza sobotniej porażki, bo grając prawie godzinę w przewadze należy wykorzystać prezent od losu.

Resovia walczy nie tylko z rywalami, ale też z biurokracją. Z dziesięciu meczów wygrała dwa, ale aż siedem przegrała. Niektóre - jak w Legnicy, Niecieczy, czy Bełchatowie - zbyt gładko.

Przez reformę z obu najwyższych lig spadnie tylko po jednym zespole, ale losowi trzeba też pomóc, bo inni widzą już spadkowiczów na Podkarpaciu. Na pewno za wcześnie, ale w tej końcówce rundy każdy punkt może być na wagę późniejszego spokoju. Tym bardziej, że „pasiaki” w końcu zagrają w Rzeszowie, m.in. z bezpośrednimi rywalami z dołu tabeli.

Karolina Bojar pytana przez nas kilka lat temu, czy podczas sędziowanych przez nią spotkań... podrywają ją ich uczestnicy, odpowiedziała: - Tak, prawie na każdym meczu. I piłkarze, i - gdy sędziuję najmłodszym - trenerzy. Ale wszystko przebiega w formie żartów. Zwykle po zakończeniu gry. Słyszę komplementy a propos mojej urody.

Daniel Stefański i Karolina Bojar. Sędziowska miłość w futbo...

Zadyszkę złapali też gracze Stali Rzeszów, którzy po przegranych barażach teraz znów byli typowani do awansu. Dotąd słabsze domowe mecze „odrabiali” na wyjazdach, gdzie 10 meczów nie przegrali, ponad 700 minut nie stracili gola. Kres serii nastąpił w Lublinie, choć Motor przystępował do gry jako czerwona latarnia tabeli.

Trzeba się otrząsnąć - konkurencja nie poczeka!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24