Są na nich zdjęcia pokazujące, jak Niemcy cieszą się po pokonaniu Polski. Nigdy ich nie ujawniał. Teraz, w 70 rocznicę wybuchu II wojny, chce je pokazać naszym Czytelnikom.
- Pracowałem, po zjednoczeniu Niemiec, w Lipsku przy remoncie opuszczonych kamienic - opowiada mieszkaniec Brzozowa. - Podczas remontu dachu znalazłem na strychu wciśniętą pod krokwią, skórzaną teczkę. W środku były trzy albumy fotograficzne. Jeden miał tytuł "Mit Hitler in Polen". I to mnie zaciekawiło.
Masowe jak Biblia
Albumy "Hitler in Seiner Heimat" (Hitler i jego Ojczyzna), "Hitler Befreid Sudetenland" (Hitler uwalnia Kraj Sudecki) wydało w w 1938 roku berlińskie wydawnictwo Zeitgeschichte - Verlang. W tej samej serii publikowało np. książki "Hitler, jakiego nie znacie", "Hitler i młodzi", czy "Hitler w Czechach, Morawach i Kłajpedzie". Niektóre z tych publikacji miały nakład 300 tysięcy egzemplarzy!
Wrzesień oczami Niemców
To samo wydawnictwo było opublikowało w październiku 1939 roku album zatytułowany "Mit Hitler in Polen" (Z Hitlerem w Polsce) Heinricha Hoffmanna. Umieszczono w nim 100 zdjęć, bardzo dobrej jakości, pokazujących kampanię wrześniową oczami Niemców.
- Tego typu "pamiątki" po wkroczeniu przez Armię Czerwoną do Niemiec były masowo niszczone z obawy przez represjami ze strony Rosjan - podkreśla historyk Mariusz Kaznowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Brzozowie. - To, że ktoś schował te albumy na strychu świadczy, że miały dla niego wartość sentymentalną.
To nie są źródła historyczne
Album wydany był w celach propagandowych. Miał pokazywać triumfalny i humanitarny pochód przez Polskę armii niemieckiej. Na zdjęciu, zrobionym z samolotu, pokazane jest bombardowanie polskiego lotniska. Bomby spadają tylko na obiekt militarny, o czym skrzętnie informuje podpis. Na kolejnym Heinrich Himmler ogląda zdobyty polski sztandar. Na zdjęciu widnieje jednak proporczyk, należący do 8 Pułku Strzelców Konnych. Takich manipulacji jest w albumie znacznie więcej.
- Te publikacje nie stanowią źródła historycznego, gdyż są zafałszowane - dodaje Mariusz Kaznowski. - Na ich przykładzie możemy zobaczyć, jak działała propaganda niemiecka i jakich manipulacji Niemcy się dopuszczali. Albumy mają dzisiaj dużą wartość poznawczą.
W albumie jest również zdjęcie z Podkarpacia. Podpisano je "Żołnierze austriaccy przechodzą przez San".
- Najprawdopodobniej zostało wykonane w okolicach Radymna lub Sanoka, gdzie San przekraczała II Dywizja Górska - podejrzewa dyr. Kaznowski.
Zdjęcia z albumu wykorzystywane są w historycznych materiałach, na stronach internetowych poświęconych II wojnie.
- Stanowią z pewnością dużą ciekawostkę historyczną - uważa brzozowski historyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję