Mieszkańcy Skalnika walczą o dojazd do domów

Ludzie w Skalniku postanowili przestać prosić. We wtorek z samego rana pojawili się u starosty jasielskiego. Powód? Budowa mostu spowodowała utrudnienia w dotarciu do domów. Ludzie nie dosyć, że muszę nadrabiać kilka kilometrów, by dotrzeć do domów, to na dodatek przejeżdżają przez teren budowy, który wykonawca oznakował znakiem „zakaz wjazdu teren budowy”. - Panie starosto, prosimy o to, byśmy mogli tak jak to było przed laty, przejeżdżać przez rzekę. To rozwiązałoby sprawę - apelowała Maria Adamska, sołtys wsi. Na spotkanie przybyło 25 mieszkańców wsi. Wicestarostwa Tadeusz Górczyk tłumaczył, że sprawy związane z objazdem powinny być załatwiane dużo wcześniej, a poza tym, leży to w gestii wykonawcy inwestycji.- Dodatkowo, przejazd przez rzekę o który państwo wnioskujecie, jest praktycznie niemożliwy. Zarządcą wód jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, który raczej na takie rzeczy nie pozwala. Do tego rzeka znajduje się na obszarze objętym różnymi obostrzeniami przyrody, w razie wniosku o taki przejazd, decyzję musi podjąć też Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska - tłumaczył Górczyk. Sprawę wyjaśniał również Grzegorz Bara, wójt gminy Nowy Żmigórd. - Przy brzegu z jednej strony jest działka gminna, z drugiej powiatowa. Jest zgoda, żeby te działki udostępnić, jednak przejazd korytem rzeki jest w obecnym czasie niemożliwy - wyjaśniał Bara. Podkreślał, że jego pojawienie się na spotkaniu to rozwianie wielu wątpliwości.

- Mieszkańcy od tygodni powtarzali to samo: zróbcie nam przejazd przez rzekę, bo kiedyś tam przejazd był. Przepisy zmieniły się już dawno i taka sytuacja nie może mieć miejsca. Nie wiem, kto państwa wprowadził w takie błędne rozumowanie - podkreślał wójt Nowego Żmigrodu. Po niespełna godzinie rozmów obydwie strony doszły do wstępnego porozumienia.

Władze powiatu zobowiązały się w jak najszybszym czasie poszerzyć przejazd obok placu budowy oraz udrożnić drogę tak, by nie było przy niej znaku „zakaz wjazdu”. - Zostanie to zrobione, jak tylko ruszą prace przy budowie. Obecnie są wstrzymane w związku z wypadkiem przy pracach - zapewniał Górczyk. Mieszkańcy zadowoleni z efektu spotkania będą czekać na zrealizowanie obietnic.