MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Przeworska: Każą nam rozebrać drogę, jedyny dojazd do bloku

Małgorzata Motor
- Zgodnie z decyzją inspektora, mamy rozebrać drogę, która kosztowała mieszkańców ok. 100 tys. zł, i zabrać im jedyny dojazd do ich mieszkań – irytuje się Zbigniew Kaduk, prezes TBS w Przeworsku.
- Zgodnie z decyzją inspektora, mamy rozebrać drogę, która kosztowała mieszkańców ok. 100 tys. zł, i zabrać im jedyny dojazd do ich mieszkań – irytuje się Zbigniew Kaduk, prezes TBS w Przeworsku. Fot. Krzysztof Łokaj
Wszystko musi być zgodnie z przepisami. Nieważne, że mieszkańcy bloku w Przeworsku nie będą mieli jak dotrzeć do mieszkań

Towarzystwo Budownictwa Społecznego 13 lat temu wybudowało przy ul. Dworcowej 8 w Przeworsku blok. Wprowadziły się do niego 24 rodziny. Większość z nich do tej pory spłaca kredyt. Z ich pieniędzy postawiono blok i wybudowano dojazd do niego. Dziś drogę trzeba rozebrać, bo… powstała niezgodnie z przepisami.

- Co to są za przepisy, które uniemożliwiają dostanie się do własnych mieszkań? - irytują się mieszkańcy bloku. - Nie będzie drogi, nie dojedzie karetka, straż. Nasze bezpieczeństwo będzie zagrożone. Każdy budynek mieszkalny musi mieć drogę pożarową, a ta jest jedyną - podkreśla pan Wiesław, były strażak.

Będą protestować

Mieszkańcy zapowiadają, że nie dopuszczą do tego, żeby zostali bez dojazdu: Podjęliśmy decyzję, że będziemy protestować. Jeszcze nie ustaliliśmy, w jakiej formie, ale na pewno zrobimy wszystko, żeby nie doszło do rozbiórki. Jeśli to będzie konieczne, zawiadomimy prokuraturę - mówią.

Decyzję o rozebraniu drogi wydał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Rzeszowie. - Decyzja nie dotyczy rozebrania całej drogi, ale tylko jej części ( 80 m - przyp. red.), która została wykonana niezgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Budynek wraz z drogą powstał w oparciu o pozwolenie na budowę, które wydał starosta przeworski - wyjaśnia Maria Sieńko, naczelnik wydziału orzecznictwa administracyjnego w WINB w Rzeszowie.

Jak to możliwe, że starosta wydał pozwolenie na budowę niezgodne z przepisami? - Nie wierzę, że został przez nas popełniony błąd. Poza tym, ta sprawa nas praktycznie nie dotyczy - przekonuje Zbigniew Kiszka, starosta przeworski.

Sprawdziliśmy. Starosta 21 września 1999 r. wydał pozwolenie na budowę w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy. Tymczasem od września obowiązywał już nowy MPZP. Ówczesny burmistrz powiadomił starostę o tym fakcie po dwóch miesiącach od jego wejścia w życie.

- Dla całej sprawy to nie ma znaczenia, bo w MPZP jest uwzględniona droga publiczna, czyli z odpowiednimi parametrami. Problem w tym, że przed tym blokiem został wybudowany tylko dojazd, a nie droga publiczna. Decyzja inspektora o rozbiórce jest paradoksem. Tym bardziej, że w tym miejscu ma być utwardzony później teren - zwraca uwagę Dariusz Łapa, zastępca burmistrza Przeworska.

Wyrok jest prawomocny

- Decyzję inspektora podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny. Jest ona ostateczna, a wyrok prawomocny, który trzeba wykonać, czyli część drogi rozebrać - podkreśla Sieńko.

Rozebraniem drogi ma się zająć inwestor, czyli TBS w Przeworsku. Ma na to czas do końca października. - Po tym czasie albo zostaniemy ukarani grzywną w wysokości 15 tys. zł albo zadanie to zostanie zlecone innej firmie, a nas obciąży się kosztami. Mimo wszystko nie zamierzam wykonać tego wyroku. Nie mogę pozbawić mieszkańców jedynego dojazdu. Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego przy wydawaniu decyzji ograniczył się jedynie do analizy przepisów. Nie sprawdził, jakie jego decyzja przyniesie konsekwencje dla mieszkańców - twierdzi Zbigniew
Kaduk, prezes TBS w Przeworsku.

Jak dodaje, są dwa wyjścia rozwiązania problemu. - Miasto wybuduje tutaj drogę publiczną albo inspektor w swojej decyzji zaznaczy, że do rozbiórki ma dojść z chwilą, gdy ruszy budowa tej drogi. Niestety, to wymaga dobrej woli urzędników. W tej chwili jej nie ma. I wygląda to tak, że ważne są absurdalne przepisy, które mają się nijak do interesu społecznego - mówi prezes.

Niestety, jak się dowiedzieliśmy, miasto nie ma pieniędzy - wybudowanie drogi to koszt rzędu ok. pół miliona złotych, a inspektor powołuje się na prawomocny wyrok NSA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24