Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Słoneczny Stok w Rzeszowie czują się oszukani

Małgorzata Froń
Mieszkańcy spotkali się z prezydentem, który obiecał pomóc.
Mieszkańcy spotkali się z prezydentem, który obiecał pomóc. Archiwum
Mieszkańcy bloków przy ulicy Leskiej i Nowosądeckiej, na osiedlu Słoneczny Stok w Rzeszowie, protestują przeciwko budowie myjni samochodowej na wprost swoich mieszkań. Czują się oszukani.

Mieszkańcy bloków przy ulicy Leskiej i Nowosądeckiej w Rzeszowie nie mogą się nadziwić, że bez ich wiedzy i zgody prywatny inwestor buduje myjnię samochodową. Planowana inwestycja ma powstać właśnie pomiędzy ulicą Leska a ulicą Nowosądecką. Wjazdy do myjni maja być od strony obu ulic, czyli samochody muszą przejechać pod oknami bloków.

- Nikt nas nie pytała o zdanie, bez naszej wiedzy i zgody budują nam wśród bloków myjnię trzystanowiskową, bezdotykową, która ma być czynna całą dobę - mówią mieszkańcy. - Nie po to kupiliśmy mieszkania w dzielnicy, która miała być cicha i spokojna, żeby teraz słuchać hałasów. Nie chcemy tej myjni, przy ul. Błogosławionej Karoliny jest dwie. Ktoś za nas zdecydował, że mamy myc samochody na wprost swoich mieszkań, a my nie chcemy - denerwują się lokatorzy.

Okłamano nas

Mieszkańcy zorganizowali grupę osób, która w piątek skierowała do prezydenta Tadeusza Ferenca prośbę o zajęcie się tą sprawą. Parę dni termu pezydent spotkał się z mieszkańcami. Razem z lokatorami przyszła na spotkanie radna Jolanta Kazimierczak, która popiera działania mieszkańców. Padło wiele gorzkich słów. Okazało się bowiem, że to właśnie miasto wydało zgodę na budowę myjni i dróg dojazdowych.

- Wszystko jest zgodne z prawem, odległości są zachowane, inwestor, prywatna spółka z Łańcuta, dopełnił wszelkich formalności - tłumaczył Andrzej Skotnicki, dyrektor wydziału architektury urzędu miasta. - Nie było podstaw, żeby odmówić realizacji tej inwestycji.

To nie przekonało mieszkańców.

- Okłamano nas, w momencie, kiedy kupowaliśmy mieszkania nikt nie mówił o myjni, miały tu być tereny zielone - mieszkańcy nie kryli oburzenia. - Mamy małe dzieci, chcemy żyć w spokoju i ciszy, a nie w smrodzie i hałasie.

Prezydent obiecał pomoc

Prezydent Rzeszowa zadeklarował, że postara się pomóc mieszkańcom.

- Zbadamy sprawę tej inwestycji, porozmawiam z urzędnikami, wszystko sprawdzimy - obiecał - Zależy nam na tym, żeby młodzi ludzie przychodzili do Rzeszowa, dlatego chcę z państwem rozmawiać jako partner. Ale musicie pamiętać, że miasto musi działać zgodnie z prawem.

Dziś ma odbyć się kolejne spotkanie z prezydentem.

- Mamy nadzieje, że prezydent pomoże, w końcu to on zachęca młodych, żeby się w mieście osiedlali i zakładali tu rodziny i firmy - ocenia pan Janusz, jeden z organizatorów akcji przeciwko budowie myjni. - Tak zrobiliśmy, prawie wszyscy jesteśmy spoza miasta, dlatego liczymy na prezydenta.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24