Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy nie chcą fabryki produkującej węgiel drzewny przy wjeździe do Ustrzyk Dolnych

Agata Flak
fot. Mikołaj Suchan
Przy wjeździe do Ustrzyk Dolnych planowana jest budowa zakładu produkcji węgla drzewnego. Część mieszkańców obawia się, że fabryka przyczyni się do pogorszenia jakości powietrza.

Zakład powstać ma w miejscu, gdzie dawniej funkcjonowało Przedsiębiorstwo Produkcji Drzewnej. Teren od komornika sądowego wykupiła firma Gryfskand.

- W zakładzie, który powstać ma w Ustrzykach Dolnych przetwarzanych ma być 80 tys. metrów sześciennych drzewa rocznie. Dziennie do zakładu drogą gminną, obok domów jednorodzinnych, będzie przejeżdżało 30 - 40 samochodów ciężarowych, które do zakładu będą przywoziły drzewo i wywoziły gotowy produkt, czyli brykiet i węgiel drzewny. Oprócz tego mieszkańcy będą narażeni na hałas, bo zakład będzie pracował około 360 dni w roku w systemie trzyzmianowym. Już nie mówiąc o pyłach, które będą przedostawać się do powietrza i zanieczyszczać je - mówi Dariusz Wojciechowski, prezes zarządu Stowarzyszenia Proekologicznego „Czyste Ustrzyki Dolne“, mieszkaniec.

Jak czytamy w Karcie Informacyjnej Przedsięwzięcia pn. „Zakład produkcyjny węgla drzewnego Gryfskand w Ustrzykach Dolnych“ -w ciągu dobry w zakładzie produkowanych będzie około 40 ton węgla drzewnego i brykietu (ok. 24 tony węgla drzewnego i 16 ton brykietu). W ciągu roku około 14800 ton. Pracę w zakładzie znajdzie około 60 osób.

- Z karty informacyjnej wynika również, że zakład ma mieć siedem kominów. Już teraz w okresie grzewczym z powietrzem w mieście bywa różnie. Kiedy wybudują fabrykę będzie tylko gorzej, bo jak wiadomo Ustrzyki Dolne położone są w dolinie, a więc wszystko co zostanie oddane do powietrza zostanie w nim - mówi zaniepokojona mieszkanka Ustrzyk Dolnych. - Nie po to zamieszkałam w Bieszczadach, aby mieć to samo co mają na Śląsku czy w dużych aglomeracjach miejskich - dodaje.

Przedstawiciele gminy mówią, że do budowy zakładu jeszcze długa droga, a mieszkańcy zbyt wcześnie podnoszą alarm.

- W kwietniu spółka Gryfskand złożyła wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla zakładu produkcyjnego węgla drzewnego w Ustrzykach Dolnych. Do wniosku dołączono kartę informacyjną przedsięwzięcia. Następnie te dokumenty rozesłano do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, Wód Polskich i sanepidu - informuje Wojciech Szot, rzecznik burmistrza Ustrzyk Dolnych. - Początkiem października RDOŚ zaopiniował, że konieczne jest wydanie raportu oddziaływania na środowisko. Taką samą opinię wydał sanepid. Dlatego burmistrz nałożył na firmę obowiązek wykonania raportu. W tej chwili zawiesiliśmy postępowanie administracyjne. Czekamy na raport - dodaje.

Jeśli firma otrzyma pozytywną decyzję to będzie mogła złożyć wniosek o wydanie warunków zabudowy. Następnie wykona projekt i będzie mogła starać się o pozwolenie na budowę. Jeśli projekt będzie odbiegał od decyzji o warunkach zabudowy to starosta jeszcze raz może przeprowadzić postępowanie środowiskowe.
- Mieszkańcy na portalach społecznościowych bardzo często powołują się na Hajnówkę, czyli miejscowość, w której Gryfskand ma zakład. Wiemy jednak, że nie mają tam problemu z produkcją węgla drzewnego, bo z komina leci para wodna. Duży problem mają za to węglem aktywnym, którego produkcja faktycznie zanieczyszcza powietrze - mówi rzecznik.


zobacz też: Mój biznes w Bieszczadach, Aleksandra Dybowska "Bieszczadzka koza" serowar

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24