Mieszkańcy Nagawczyny znowu zablokowali "czwórkę" i grożą kolejnymi protestami

To już druga blokada mieszkańców. Poprzednia (odbyła się w czerwcu br.) trwała 40 min. Tym razem ludzie przez godzinę i 45 min. przechodzili przez przejście dla pieszych. Domagali się od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad budowy ronda i tunelu dla pieszych. Tuż przed rozpoczęciem protestu policja namawiała ich, by nie wchodzili na drogę.

- Prawo przewiduje organizację manifestacji, ale nie może się to wiązać z utrudnianiem ruchu - mówił do zebranych nadkomisarz Waldemar Mytkoś z dębickiej policji.

To nie przekonało manifestujących. Od godz. 9 nieprzerwanie blokowali "czwórkę". Rondo, które miałoby powstać w miejscu, gdzie zaczyna się obwodnica Dębicy, zapewniłoby włączającym się do ruchu na czwórce, a skręcającym w lewo, łatwy i bezpieczny wyjazd. Druga sprawa to tunel dla pieszych.

- Niech ktoś nas wreszcie usłyszy! To przejście jest niebezpieczne i dla pieszych i dla kierowców. Nieraz czekam nawet pół godziny, żeby przeprowadzić na drugą stronę schorowaną sąsiadkę - denerwowała się Maria Matłok z Nagawczyny.
- Bywa, że człowiek widzi, jak odjeżdża mu autobus, a nie może przejść na drugą stronę, bo taki ruch - wtórowała jej Janina Kipa.

Większość kierowców czekających w korkach popierała protestujących, ale gdy minęła godzina, a blokada wcale nie miała się ku końcowi, niektórzy tracili nerwy.

- Rozumiemy was, ale dlaczego nie zrobicie przerwy chociaż na 5 minut? To już jest chamstwo! - irytował się pan Wiesław, kierowca TIR-a.

Sołtys Nagawczyny tłumaczy, że mieszkańcy wyszli na drogę, bo mają dość czekania na reakcję GDDKiA. O rondo i tunel walczą od dwóch lat. Liczyli, że zostaną one zbudowane podczas trwającej teraz przebudowy "czwórki". W pomoc mieszkańcom zaangażowały się władze gminy Dębica, burmistrz Dębicy i parlamentarzyści. Wójt Stanisław Rokosz interweniował nawet u ministra infrastruktury, ale bez skutku.

- GDDKiA proponuje realizację naszych postulatów w 2015 lub 16 roku. Dla nas to nie do przyjęcia. Tym bardziej, że marszałek chce dofinansować inwestycję, a starostwo i gmina chcą budować drogi serwisowe - mówi Zbigniew Matłok, sołtys Nagawczyny. - Jeśli dalej będziemy lekceważeni przez generalną dyrekcję, to następną blokada potrwa cztery godziny
- Potrzebujemy nowej informacji środowiskowej odnośnie inwestycji, bo według tej, którą mamy zadanie nie może być realizowane. Poza tym gmina powinna postarać się o opinie zarządców dróg powiatowych i wojewódzkich, które ma skupiać rondo - odpowiada Władysław Kowal, zastępca dyrektora GDDKiA w Rzeszowie.

Kowal dodał również, że przygotowana przez gminne władze i prywatnych inwestorów koncepcja budowy ronda jest niezła, ale nie wystarczy do rozpoczęcia budowy.

- Trzeba opracować projekt i budowa mogłaby się rozpocząć wcześniej niż w 2015 roku - mówi Kowal.

- Kto będzie wydawał publiczne pieniądze na projekt skoro GDDKiA zwleka z podpisaniem porozumienia z gminą i powiatem? Będzie porozumienie, będzie projekt - denerwuje się Zbigniew Matłok.

Policja nie wyklucza złożenia wniosku do Sądu Rejonowego w Dębicy przeciwko organizatorom pikiety.