Kilka drzew wycięto na terenie otaczających Samorządowy Ośrodek Kultury. Mieszkańcy, którzy z niepokojem obserwują wycinkę pytają, czy usunięcie, tych okazów, które latem dają cień przechodniom, było konieczne.
Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby tłumaczy, że wycinka była niezbędna i przysporzyła miastu sporo kłopotów.
- Dziś w Nowej Dębie, kiedy chce się coś zrealizować po drodze mamy drzewa, które staramy się wycinać bardzo oszczędnie - tłumaczy burmistrz. - Jeden z okazów, które wycięliśmy to chore drzewo. Przesuwamy wycinkę na tyle, na ile pozwalają nam przepisy. Robimy to z pewną świadomością, że w mieście mamy dużo drzew, bo przecież żyjemy w lesie.
Gospodarz gminy nie ukrywa, że docierają do niego sygnały od mieszkańców, którzy obserwując zagospodarowany teren przy Samorządowym Ośrodkiem Kultury, twierdzą, że po wycince drzew, obiekt jest bardziej eksponowany.
Nie była to ostatnia wycinka. Drzewa zostaną wycięte także po drugiej stronie domu kultury, gdzie zalesiony teren, nazywany przez mieszkańców Koziołkiem, powstanie park z alejkami i boiskiem dla małych dzieci. Samorząd zapewnia, że posadzi nowe drzewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]