MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszka w baraku bez wody i prądu w Babicy. Pomagają internauci

Anna Janik
Z pomocą panu Henrykowi z Babicy ruszyli internauci. Jego domem jest prowizoryczny kontener. Nie ma lodówki, pralki, a jedzenie podgrzewa na przenośnej butli gazowej. Myje się w misce, a wodę bierze ze studni od życzliwego sąsiada - w takich warunkach od lat żyje pan Henryk.

Jego los poruszył 27-letniego Pawła Kunickiego z Rzeszowa, który w pobliżu kontenera pana Henryka kupił działkę budowlaną i zamierza wybudować tam dom.

- Razem z narzeczoną spotkałem tego człowieka na spacerze. Opowiedział mi swoją historię, mówił, że kiedyś pracował w firmie budowlanej, miał żonę i dwójkę dzieci, ale po rozwodzie stracił pracę i nie miał jak zapłacić alimentów - opowiada Paweł Kunicki. - Komornik zabrał mu wszystko, a on został bezdomny, bo działkę, którą miał przepisał córce. Dziś żyje z 300 zł zasiłku, który dostaje z gminy. Poruszyła mnie ta historia, bo takim ludziom powinno się pomagać. Dlatego zorganizowałem na Facebooku taką akcję - opowiada.

Dobre serca pomagają panu Henrykowi

Na apel rzeszowianina o pomoc odpowiedziało już kilka osób. Do tej pory zebrano sporo ubrań, w tym koszul, swetrów na zimę, a także ręczniki, pościel, koce i sporo żywności. Część Paweł Kunicki, zawodowy żołnierz służący w IX Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, zawiózł już panu Henrykowi.

- Był bardzo wzruszony, że ktoś o nim myśli i chce mu pomóc. Ja sam zaoferowałem, że zatrudnię go w dorywczych zajęciach przy budowie mojego domu, wiem, że kilka innych osób też chce mu w ten sposób pomóc - mówi rzeszowianin. - Obiecał, że nas nie zawiedzie. Chce pracować - dodaje.

Pomoże też gmina

Bezdomnemu potrzebne są teraz środki czystości, w tym proszki do prania, mydło, szampon oraz długoterminowa żywność. Potrzeba też ok. 1000-1200 metrów kabla, dzięki któremu pan Henryk będzie mógł mieć w końcu prąd. Zgodę na korzystanie w ten sposób z sieci wyraził bowiem jego sąsiad.

Chęć przekazania darów można zgłaszać organizatorowi akcji pomocowej Pawłowi Kunickiemu pod nr tel. 790 26 99 99. Pomoc ze swojej strony deklaruje też Urząd Gminy w Czudcu. Wójt doskonale zna sytuację życiową bezdomnego. Problem w tym, że gmina nie miała do tej pory odpowiednich lokali socjalnych.

- Mamy tylko kilka podobnych kontenerów. Dopiero w tym roku uregulowaliśmy sprawy własnościowe związane ze strażacką remizą i to tam powstaną nowe mieszkania - mówi Stanisław Gierlak, wójt gminy Czudec. - Ale wiadomo, że remont i adaptacja tych pomieszczeń potrwa, dlatego do tego czasu możemy umieścić pana Henryka w dużo nowszym i ładniejszym kontenerze z kuchenką elektryczną i nową wykładziną - deklaruje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24