Michał Baran: Gra nam się załamała

Pierwsza kwarta wyglądała całkiem nieźle, zapowiadała zwycięstwo.

Graliśmy wtedy na normalnym, przyzwoitym poziomie, mieliśmy mecz pod kontrolą, trafialiśmy na niezłej skuteczności, wszystko szło po naszej myśli.

I coś się zaczęło psuć.

Zanotowaliśmy fatalną serię 0:16 i ciężko było się podnieść. Gra nam się załamała, nie byliśmy w stanie wiele zdziałać.

Szymon Rduch po złamaniu nosa był gotowy do gry?

Nie do końca. Biegał w masce na twarzy, na pewno odczuwał dyskomfort. Postaramy się, żeby w kolejnych meczach było lepiej.

Za to Seid Hajrić poczynał sobie śmielej niż w meczu z Polskim Cukrem.

Wypadł najlepiej z wysokich, ale do jego optymalnej formy jeszcze pewnie trochę brakuje.

Przed wami derby z Siarką, czyli mecz, który trzeba będzie wygrać.

Ciężko się będzie pozbierać po dwóch porażkach, tym bardziej, że Siarka teraz poczyna sobie bardzo dobrze. Ale postaramy się zagrać na swobodzie, wykorzystać swoje atuty sprzed kilku kolejek. Derbowe pojedynki zawsze rządzą się swoimi prawami, więc emocje w tym meczu gwarantowane. Liczymy na kibiców, których do naszej hali przychodzi coraz więcej.