Miasto Szkła Krosno gra dziś z wicemistrzem Polski

Z jednej strony to dobrze, że nasz zespół szybko otrzyma szansę na rehabilitację po klęsce z włocławianami (57:88). Z drugiej o poprawę nastrojów będzie raczej trudno. „Toruńskie Piernik” są wicemistrzem kraju, a w ostatniej kolejce zrobiły z AZS-em to, co włocławianie z naszą drużyną. Rozgromiły koszalinian na wyjeździe 90:63.

- Na początku gramy z czołowymi drużynami poprzedniego sezonu, a przecież mamy nowy zespół i ciągle się docieramy - zauważa Marcin Sroka, skrzydłowy Miasta Szkła. - Anwil ma silną paczkę i na pewno mocno powalczy o medale. Dali nam w skórę i oczywiście po meczu trochę sobie o tym porozmawialiśmy. Myślę, że głowy zostały już wyczyszczone i wypada udowodnić, że nie jesteśmy chłopcami do bicia.

Toruńska ekipa, która po raz pierwszy w sezonie zagra u siebie, ma w składzie „inostrańców”, ale w pierwszej piątce wychodzą na razie niemal sami Polacy. Kibice z Podkarpacia powinni pamiętać Bartosza Diduszko, byłego koszykarza Znicza Jarosław.

- Polski Cukier, to fajny projekt, klub ciągle się rozwija, idzie w górę. Wiadomo, ciężkie zadanie przed nami, ale myślę, że czas działa na naszą korzyść. W Toruniu może być różnie, ale liczę, że mecz będzie miał inny przebieg, niż ten z Anwilem, że będziemy ciągle w grze i mocniej powalczymy o swoje - dodał Sroka, który 2 lata temu grał w Polskim Cukrze.

Mecz rozpocznie się o godzinie 19.

Magazyn STADION z siatkarką Katarzyną Żabińską: