Budżet Rzeszowa wynosi ponad miliard złotych. W mieście mieszka ponad 186 tysięcy osób, a jeśli dodać do tej liczby studentów, mieszkańców jest ponad 220 tysięcy.
Chociaż nowoczesne kąpielisko od lat jest jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji, urzędnicy nie są w stanie jej zrealizować. Sytuacje poniekąd wykorzystała sąsiednia gmina Boguchwała. Chociaż zamieszkuje ją zaledwie 20 tysięcy osób, a budżet to tylko ok. 60 mln zł, za prawie 6 mln zł odnowiła swoje odkryte baseny i w upalne, ubiegłoroczne lato ściągnęła do siebie tłumy plażowiczów. W większości z Rzeszowa.
Podczas wtorkowej sesji, rzeszowscy radni po raz kolejny wytknęli urzędnikom niechęć do remontu basenów.
- W ubiegłym roku na nasz wniosek modernizacja kąpieliska została wpisana do planów finansowych na najbliższe lata. Prosiliśmy, aby pierwszy etap prac został przeprowadzony w tym roku. Niestety, miasto nie zleciło nawet opracowania projektu. A bez niego nie ma mowy o szukaniu wykonawcy. Obawiam się, że w tej sytuacji kolejny sezon kąpielowy rzeszowianie spędzą na rozsypującym się kąpielisku - mówiła Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu radnych PO.
Irytacji nie krył także Jerzy Jęczmienionka z PiS.
- Satu Mare, nasze miasto partnerskie w Rumunii ma piękny park wodny, który jest jego wizytówką. A u nas? Dziadostwo, mówią delikatnie. Dość unikania tematu, po ośmiu latach zapowiedzi czas wreszcie zrobić ten remont - mówił radny Jęczmienionka.
Dlaczego temat wrócił na sesję? Jolanta Kaźmierczak wskazuje, że dwukrotnie w tej sprawie spotykali się radni pracujący w komisjach inwestycji i sportu. Obie wspólnie zawnioskowały o szybki remont basenów. Radni wskazali, że w tej chwili dzieci zniechęcone stanem kąpieliska zamiast na basen, chodzą pod fontannę multimedialną.
- A tłumaczenie, że przecież można się kąpać na żwirowni jest kompletnie bez sensu. Owszem, to przyjemne miejsce na plażowanie, ale na pewno nie jest bezpieczne do pływania, szczególnie dla dzieci i młodzieży - uważa radna Kaźmierczak.
Bez konkretów
Podczas wtorkowej sesji do zarzutów odniósł się prezydent Tadeusz Ferenc, który zwrócił uwagę, że pieniądze na remont są zapisane w budżecie miasta. Przekonywał jednak, że pierwszeństwo mają inwestycje, na które można zdobyć pieniądze z Unii Europejskiej. Wskazał, że miasto inwestuje sporo w infrastrukturę sportową. W tej chwili zleciło na przykład projekt rozbudowy hali na Podpromiu. Katarzyna Pawlak z biura prasowego Urzędu Miasta wylicza, że na ten rok na basen zarezerwowano 4 mln zł. W przyszłym miasto planuje zainwestować w kąpielisko 7,6 mln zł, a w 2018 13 mln zł.
- Niestety, ale jeśli nie będzie dokumentacji, pieniędzy wydać się nie da - mówi J. Kaźmierczak. Kiedy projekt powstanie, urzędnicy nie potrafią odpowiedzieć.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?