Według danych wywiadowni gospodarczej Bisnode przez ostatnie pół roku liczba sklepów detalicznych w Polsce spadła o ponad 4,2 tysiące. To niewiele mniej niż w poprzednich latach w skali całego roku. Najszybciej ubywa nam sklepów ogólnospożywczych, odzieżowych i mięsnych.
- To efekt zaszłości z działań polityków z ubiegłych lat, a raczej ich braku, bo drobny handel w ogóle nie był wspierany, a został pozostawiony sam sobie. Ci, którzy nie rozwijali swoich biznesów dziś zostali w tyle - mówi Jan Sałata, wiceprezes sieci „Nasz Sklep”. - Rentowność małych sklepów jest mała, trudno im w ogóle przetrwać. Wygrywają ci, którzy zainwestowali odpowiednio wcześniej i właściwie odpowiedzieli na potrzeby zmieniającego się bardzo szybko rynku, wchodząc np. w sieci franczyzowe - dodaje.
Przetrwają najsilniejsi
Nie jest tajemnicą, że małe sklepy wykańcza nie tylko ostra konkurencja ze strony hipermarketów, ale i dyskontów. Powstają blisko osiedli mieszkaniowych i przejmują dotychczasowych klientów małych sklepów.
Potwierdzają to liczby. W dyskontach Polacy zostawiają aż 25 procent swoich wszystkich wydatków, a według prognoz w ciągu najbliższych kilku lat, procent ten ma się zwiększyć do 32. A wszystko to w warunkach deflacji.
- U silnych graczy deflacja wzmaga chęć wojowania ceną. I faktycznie silny jakoś utrzyma taką samą cenę nawet w gorszych warunkach, słaby z czasem z tego rynku wypadnie. To zjawisko będzie się pogłębiać, dlatego ci, którzy mają potencjał, zapasy finansowe, zdolność kredytową i zdolność do konsolidacji będą przejmować dobrych producentów żywności - prognozuje Maria Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
To właśnie już od dawna robią hipermarkety i dyskonty. We współpracy z dużymi producentami tworzą własne produkty, produkty na wyłączność, a nawet własne marki. Ale i to nie zawsze pomaga im przetrwać na coraz trudniejszym rynku. W Rzeszowie od września zniknie jeden ze sklepów sieci Tesco. W całej Polsce zamkniętych zostanie sześć kolejnych. Powód? Nierentowność. Problemy ma także sieć sklepów Alma, w których coraz częściej można zauważyć brak towaru na półkach. Bytu działających w handlu nie poprawia obecna sytuacja gospodarcza w kraju.
- Dziś mamy zaburzoną równowagę popytowo-podażową, mamy nadprodukcję żywności, a ograniczany jest potencjał dystrybucji. Skutek jest oczywisty. Trudniej jest dziś cokolwiek sprzedać - tłumaczy dyrektor Faliński. - Liczyć na eksport to rzecz ryzykowna i naiwna, bo w globalnym rynku Polska ma raptem jednoprocentowy udział i łatwo może zostać zastąpiona kimś innym - dodaje.
Korzysta Internet
Do tego dochodzą plany polityków, które zdaniem przedstawiciela handlowców tylko pogrążają cały sektor. Wśród nich jest np. zakaz handlu w niedzielę, ustawa o praktykach handlowych i ustawa wodna, podnosząca koszty wyprodukowania żywności. Ale ponieważ w gospodarce nie ma próżni na zamykających się sklepach korzystają sprzedający w Internecie. E-sprzedaż kwitnie, co potwierdzają dane Bisnode. W pierwszym półroczu 2016 r. liczba e-sklepów wzrosła o 1,2 tys. i wynosi obecnie ponad 20 tys. Na sprzedaż internetową decydują się nawet giganci. Ostatnio otwarcie sklepu internetowego ogłosiła Ikea.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki