MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Lewkowicz: Chcemy udowodnić, że nasza liga wcale nie jest taka słaba

Miłosz Bieniaszewski
Łukasz Lewkowicz.
Łukasz Lewkowicz. Krzysztof Kapica
Z Łukaszem Lewkowiczem, trenerem SSK Rzeszów, rozmawiamy o sezonie zasadniczym i czekających rzeszowian barażach o awans do II ligi.

Sezon zasadniczy skończycie na pierwszym miejscu. Można powiedzieć, że cel został osiągnięty...
Praktycznie wszystko przebiegło po naszej myśli. Przegraliśmy tylko w Przemyślu, ale rywal wystawił bardzo mocny skład, a my graliśmy bez kilku ważnych zawodników. Sam jestem ciekaw, jakby to wyglądało, gdybyśmy zagrali w pełnym zestawieniu. Poza tą porażką nie ma się do czego przyczepić.

Nigdy nie jest jednak tak dobrze, aby nie mogło być lepiej...
Trochę tych błędów oczywiście było i sukcesywnie pracowaliśmy, aby je eliminować. Obecnie na treningach dużo czasu poświęcamy grze obronnej.

Po meczu z AZS-em AWF Biała Podlaska czeka was przerwa w oczekiwaniu na baraże. Jakie macie plany na ten czas?
W tym okresie są m.in. święta więc będzie i trochę odpoczynku. Chcemy jednak zagrać przynajmniej jeden mecz towarzyski. Może uda się zmierzyć z kimś z drugiej ligi.

Kiedy poznacie rywali w turnieju półfinałowym?
Według mojej wiedzy losowanie ma być na przełomie marca i kwietnia. Wiem, że nie będzie stosowane kryterium geograficzne, tylko drużyny zostaną podzielone na koszyki.

Czyli nie za wiele można powiedzieć o potencjalnych rywalach?
Dotychczas myśleliśmy, że będzie stosowane kryterium geograficzne i zbieraliśmy informacje o zespołach z południa Polski. Teraz musimy czekać aż poznamy rywali.

A coś wiadomo o poziomie rozgrywek w pozostałych III ligach?
Obiegowa opinia jest taka, że nasza liga jest najsłabsza. Postaramy się udowodnić, że tak nie jest (uśmiech).

Będziecie się starali o organizację jednego z półfinałów?
Właśnie zbieramy dokumentację i będziemy składali aplikację. Pewnie dzień po losowaniu okaże się, kto otrzyma prawo organizacji.
Ile kosztuje zorganizowanie takiego turnieju?
Szacujemy, że ok. 12-13 tysięcy złotych. Otrzymaliśmy od miasta dotację 7 tysięcy, więc jest to bardzo znacząca pomoc. Bez tych środków odpuścilibyśmy sobie jakiekolwiek starania. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24