- Podobał mi się mecz, bo jak wygrywamy, to zawsze się podoba – mówi trener „Stalówki”.
- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słabsza. Założenia przedmeczowe, których mówiliśmy sobie nie funkcjonowały, ale na drugą połowę wszedł inny zespół. Wszystko, co powiedzieliśmy sobie w szatni, zdało egzamin. Poprawiła się też sfera mentalna. Założenia się zmieniły i zawodnicy inaczej pracowali. Wyszliśmy wyżej w obronie, Radulj i Świderski robili świetną pracę i w środku pola mieliśmy przewagę, a po kolejnych bramkach byliśmy bardziej pewni siebie.
Trener pochwalił też bramkarza Mikołaja Smyłka za obroniony rzut karny w pierwszej połowie. Gdyby nie on, kto wie, jak potoczyłyby się losy meczu.
- Bałem się tego meczu w Tarnowie, bo wiedziałem, że Unia to bardzo dobry przeciwnik. Przed tym meczem przegrali u siebie tylko raz, a dla nas był to piąty mecz w ciągu czternastu dni. Cieszę się, że chłopcy to wytrzymali i że mogłem w końcówce wprowadzić młodych Pioterczaka i Muchę, którzy zaczynają przygodę z pierwszą drużyną – dodał Bereta.
W tym roku Stal zagra jeszcze dwa mecze, oba u siebie. Za tydzień podejmie innego beniaminka Watkem Koronę Rzeszów, a na koniec zagra pierwszy mecz rundy rewanżowej z Avią Świdnik.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka weźmie udział w "TzG"? Krótki komentarz jest bardzo wymowny
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!